Temat: bieganie na czczo

hej, jak jest z bieganiem na czczo? daje coś? nie daje? robi mięśnie? spala? 
tell me everything
spala mięśnie zamiast tłuszczu
ja gdzieś kiedyś wyczytałam, że podobno spala się więcej kalorii :/ tylko raz spróbowałam i myślałam, że zemdleję po 5 minutach biegu... 
hm... w sumie by mi to nawet pasowało, takie leciutkie spalenie mięśni na nogach ... tylko jak potem, rozumiem, ze nie mogę sobie dowalić białkiem na śniadanie, tylko raczej węgle?
,,najlepszą porą na trening odchudzający jest poranek i bieganie na czczo (czyli bez śniadania). Warto też przed bieganiem wypić czarną kawę, herbatkę odchudzającą lub zioła na odchudzanie. Kofeina wspomaga spalanie tłuszczu podobnie jak związki zawarte w herbatkach czy ziołach."

,,Warto też pamiętać, że spalanie tkanki tłuszczowej zaczyna się dopiero po 20 minutach wysiłku - i jeśli biegniemy przez ten czas z pustym żołądkiem, to męczymy i zużywamy nasze ciało zamiast je budować, a osłabienie pojawiające się po tych 20 minutach wpłynie na skrócenie ogólnego czasu treningu. Kolejnym niepożądanym efektem biegania na czczo lub na diecie jest ryzyko pojawienia się mdłości i zawrotów głowy."

Ja przed bieganiem rano lubię zjeść jakąś przekąskę np. banana, a większe śniadanie jem po :)
ja przed bieganiem pije jedynie kilka łyków nestea
hm... może po prostu spróbuję jutro i zobaczę, czy mi to odpowiada, najwyzej wrócę do biegania wieczorem, jak dawniej :)
Potrafię biegać rano po jednej kawie, ale straaasznie się męczę i cały trening jest za przeproszeniem do dupy. Od jakiegoś czasu przez porannym bieganiem organizuję sobie małe śniadanko. Na przykład serek wiejski z owocami, albo kromka chleba z dżemem. To mi daje siły i sprawia, że mój organizm czuje się wybudzony. Nie polecam biegania na czczo.
Pasek wagi
o ile organizm jest nieprzyzwyczajony do treningów, to bieganie rano na czczo może zniechęcić i zapał się szybko wypali... chociaż organizm, organizmowi nie równy, ja dobrze znoszę kondycyjne poranne bieganie, wieczory wybieram dlatego, że wieczne zmęczenie nie pozwala mi się zwlec przed 7 z łóżka, a później jest już za późno.

co do spalania tuszczu - zaczyna się ono po 40-45 minutach. poczytajcie coś fachowego...

bieganie na czczo, długo i stałym tempem może się przyczynić do palenia mięśni. nie wiem czy to jest celem w tym wszystkim. ja przez pół roku 5 razy w tygodniu biegałam po 70-120 minut plus rozciąganie i nigdy przedtem nie miałam takich szczupłych nóg, a biegałam głównie wieczorami.
Ja rano jeżdżę na rowerku, ale po śniadaniu po owsiance, bo tak to bym nie dał rady muszę rano zjeść żeby coś robić inaczej bym każda minute odczuwała jak godzinę na pusty żołądek...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.