- Dołączył: 2008-03-04
- Miasto: Gdziekolwiek Byleby Było Gorąco
- Liczba postów: 3627
15 czerwca 2011, 12:08
Od jakiś 2 tygodni zamieniłam rower na chodzenie. Chodzę po plaży ok. 8 km w niecałe 1.5 h. Zastanawiam sie jednak:
- czy taka aktywność fizyczna przynieść może jakieś postępy w odchudzaniu? Wiem, że każdy ruch jest w porządku, jednak czy konkretnie tego typu coś daje i na jakie partie ciała najbardziej. Nie jest to nord walking, ani trucht (choć np. dzisiaj zdarzyło mi się podbiegać), to zwykły marsz.
- czy te 8 km w tym czasie to dobra szybkość, czy powinnam dążyć do jej skrócenia? Może jednak bardziej polecałybyście rower. Kojarzę częste wypowiedzi na forum, że chodzenie jest dla dużo grubszych osób (ja mam 173 cm i ważę 82 kg), jednak ja na prawdę konkretnie pocę się i męczę przy tym (nawet bradziej niż przy jeździe na rowerze).
15 czerwca 2011, 12:27
Myślę że oczywiście to pomoże, spacery zwłaszcza te dłuższe są bardzo dobre przy odchudzaniu, Twoja prędkość to ok . 5km/h nie jest źle. Trzymaj cały czas szybkie tempo by wypocić się ładnie i będzie okej ; )
Edytowany przez colorworld 15 czerwca 2011, 12:28