Temat: Taniec vs. ćwiczenia dywanowe

Hej dziewczyny. Tak się zastanawiam czy mogłabym zastąpić 15 minut codziennych ćwiczeń dywanowych (brzuszki, przysiady) na 30 minut tańca (amatorskiego, w domowym zaciszu - po prostu chciałabym się wyskakać przy energicznej muzyce).
Takie szablonowe ćwiczenia mnie nudzą i odstraszają. 

Może lepiej połączyć ?
To dobry pomysl ja tak robie:) Ale jakoś nie chudne po tym z tym ze wypacam sie jak nie wiem;] Przy "dywanowych" cwiczeniach tak nie mialam.
Pasek wagi
Polecam zumbę :)
Pasek wagi
taniec jest zabawny:)
Ja dołączam się do koleżanki RozstrzelaneMyśli i też polecam zumbę. Nie dość, że ćwiczą bardzo mięśnie ud, pośladków i brzucha to jeszcze jest przyjemność z tańca.
Ja tak robię: 20 minut szybkiego tańczenia przy muzyce na rozgrzewkę, a później 20-25 minut ćwiczeń dywanowych i parę minut rozciągania na koniec. Ważne, żeby tętno było na odpowiednim poziomie, żeby się rozgrzać, spocić, po rozgrzewce na początku mierzyłam tętno aparatem do pomiaru ciśnienia, żeby było ok.130, teraz już wyczuwam w jakim tempie powinnam ćwiczyć.
Urozmaicenie wychodzi na zdrowie, wiec moze dywanowe 2 razy w tygodniu, taniec 2 razy a raz jogging na przyklad?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.