- Dołączył: 2011-05-07
- Miasto:
- Liczba postów: 295
22 maja 2011, 14:36
Siemka. Planuję zacząć skakać na skakance. ale czy warto? Ile trzeba skakać, żeby zobaczyć jakieś efekty? i po jakim czasie te efekty mogś byćwidoczne? Czy 500 podskoków dziennie do wakacji coś zdziała?; i jak się ma sprawa z łydkami? Pozdrawiam
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Fc
- Liczba postów: 6053
22 maja 2011, 14:39
Ja uwielbiam skakac na skakance..przez miesiac skakala codziennie ok 20-30 min i juz bylo troche widac efekty..Problem w tym , ze na tej wlasnie skakance zlamalam sobie kosc w stopie i teraz musialam przestac...Ale jak tylko sciagna mi gips zaczynam od nowa!Polecam!
- Dołączył: 2009-06-07
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 6718
22 maja 2011, 14:42
a gdzie skaczecie? w domu?
22 maja 2011, 14:47
no właśnie, co z łydkami? słyszałam, że skakanka jest super jeżeli chodzi o efekty, ale boję się o moje i tak już umięśnione łydki..
22 maja 2011, 14:48
Ja skaczę w domu.
Trzeba pamiętać o rozgrzewce przed i rozciąganiu po.
- Dołączył: 2011-04-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 88
22 maja 2011, 15:48
A jeżeli skałałabym przez 20-30 min bez skakanki (plączę się) to czy będą lepsze efekty niz 30-20 min na stepperze?
22 maja 2011, 15:58
kazdy ruch jest lepszy niz zaden
- Dołączył: 2010-03-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1918
22 maja 2011, 16:02
ja skacze w domu, najczesciej po bieganiu , tak dla zakonczenia treningu, ale z 5 minutek nie wiecej , a potem rozciaganko:)
skacze w domku
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 13
22 maja 2011, 19:16
Ja też skacze w domu ok 20 min dziennie i do tego hula hop podobno na talie dobre ; )