- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 listopada 2020, 21:43
Czy ktoś spotkał się z problemem niemożności spięcia jednego z pośladków?
Nie wiem nawet jak to ująć. Wróciłam do ćwiczeń i czuję, że mam problem aby go porządnie napiąć przy chociażby martwym ciągu, nie ważne czy to klasyczny bądź sumo. Zwyczajnie go nie czuję, i tak jak prawy pracuje jak powinien to lewy... Zero. Dodam tylko, że bardzo często podczas głupiego siedzenia bądź chodzenia zdarza się odwrotna sytuacja i czuję iż mięsień jest spięty i "ciągnie" z tyłu uda. Ktoś tak miał? Jakieś sugestie? Już mam wizję, że jak tak dalej pójdzie to prawa strona będzie pięknie podkreślona a prawa płaska jak naleśnik :P z góry dziękuję za odpowiedzi :)
edit: zapomniałam wspomnieć, że ćwiczenia destabilizujące, tylko na jedną część ciała również wykonuję i tutaj także jest spora różnica. Pół tyłka czasem rusza jedynie jak dodaję gumę oporową zaczepioną o poręcz, ale zaczyna mnie to już irytować .
Edytowany przez Krummel 11 listopada 2020, 21:50
11 listopada 2020, 22:06
Moga to byc po prostu slabe miesnie ktore ciezko zmobilizowac do cwiczen ale moze to byc tez problem bardziej zlozony np. z miednica moze byc skrecona i to moze byc powodem. Jeszcze gorzej problem neurologiczny. Wybierz sie do do lekarza. Najpierw fizjoterapeuta a jak tam nic sie nie zdiagnozuje spowrotem do lekarza mozliwy neurolog. Aby nic powaznego ci nie bylo.
Dopiero teraz ten problem sie pojawil czy juz wczesniej mialas jakies symptomy?
11 listopada 2020, 22:26
wczesniej mięsień był do ruszenia, może musiałam się trochę bardziej skoncentrować, ale dawał radę. Teraz , po ponownym powrocie kombinuję jak koń pod górę , a skurczybyk nie daje za wygraną. Nie próbowałam tylko kinesiotapingu, a teraz przyszło mi do głowy, że może byłby to dodatkowy bodziec stymulujący , który pobudzi sygnał tyłek - mózg .
fizjo, myślałam o tym, ale napiszę szczerze , że nie znam żadnego godnego polecenia. Tzn znajoma chwali sobie jednego, ale nie pójdę do gościa, który u koleżanki nie zauważył przodopochylenia miednicy. Ogólnie jestem osobą, która broni się rękami i nogami przed wizytami u lekarzy - mam złe doświadczenia jeśli chodzi o badania i diagnozy .
symptomy? Jako tako nie mam oprócz tego luzu przy ćwiczeniach i spięcia, gdy być go nie powinno. Nawet teraz, gdy leżę towarzyszy mi to. Aha, i ostatnio znajomy zwrócił mi uwagę że mi jedna noga "ucieka", ale nie wiem czy miałam tak zawsze . Stopy mam wporzadku także to nie jest płaskostopie, co do problemów z miednicą, nie mam zielonego pojęcia.
11 listopada 2020, 22:46
wczesniej mięsień był do ruszenia, może musiałam się trochę bardziej skoncentrować, ale dawał radę. Teraz , po ponownym powrocie kombinuję jak koń pod górę , a skurczybyk nie daje za wygraną. Nie próbowałam tylko kinesiotapingu, a teraz przyszło mi do głowy, że może byłby to dodatkowy bodziec stymulujący , który pobudzi sygnał tyłek - mózg . fizjo, myślałam o tym, ale napiszę szczerze , że nie znam żadnego godnego polecenia. Tzn znajoma chwali sobie jednego, ale nie pójdę do gościa, który u koleżanki nie zauważył przodopochylenia miednicy. Ogólnie jestem osobą, która broni się rękami i nogami przed wizytami u lekarzy - mam złe doświadczenia jeśli chodzi o badania i diagnozy . symptomy? Jako tako nie mam oprócz tego luzu przy ćwiczeniach i spięcia, gdy być go nie powinno. Nawet teraz, gdy leżę towarzyszy mi to. Aha, i ostatnio znajomy zwrócił mi uwagę że mi jedna noga "ucieka", ale nie wiem czy miałam tak zawsze . Stopy mam wporzadku także to nie jest płaskostopie, co do problemów z miednicą, nie mam zielonego pojęcia.
Wlasnie ze wzgledu na to, ze ci noga ucieka obstawialabym miednice. Jednak nie jestem fizjoterapeuta i trzebaby bylo sie przejsc do dobrego poszukaj se Otwock klinika moze sie przyda. Ja sie nie zawiodlam na tej klinice i lekarzach. Pomimo wielu nietrafionych diagnoz w innych klinikach w Otwocku bylo ok. Ciezko sie dostac ale moze i warto.