- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 września 2020, 08:37
Cześć,
Mam pytanie do osób, które faktycznie się znają.
Jak to jest z tymi kaloriami w rozbudowie mięśni?
Obecnie moje zapotrzebowanie spoczynkowe to 1650 kcal. Jem 1900 kcal, żeby schudnąć. W teorii jakbym jadła 2500 kcal, to bym trzymała wagę.
Czytałam, że aby mięśnie urosły, to musiałabym jeść ponad 2500 kcal. Ile więcej? Czy wtedy nie utyję? (nie utyję = nie przybędzie mi tkanka tłuszczowa)
O białku wiem, i o tym że powinno się jeść od 1,2 do nawet 2,0 g na masę ciała.
Proszę o rady osoby doświadczone i znające się w temacie.
14 września 2020, 11:22
Mięśni mam sporo, ale nie wiem kiedy one powstały - 32 kg na 93 kg wagi, podobno norma jest między 21,7 a 26,5.
Skoro mam znaczną otyłość, to pewnie najpierw muszę zejść w dół, później po powrotu do mojej kaloryczności zacząć budować mięśnie i dopiero potem schudnąć? To będzie dłuuugi proces haha. Myślałam, że może jakoś się uda upiec dwie pieczenie na jednym ogniu jeśli będę jadła więcej białka ;) ale chyba nic z tego!
To wcale nie jest dużo..
14 września 2020, 12:31
W sensie miesni szkieletowych? Kazdy co mnie wazy mowi, ze jest, wiec polegam na ich opinii. Tak czy siak, to czy moje rozumowanie tego procesu jest ok?
Mięśni mam sporo, ale nie wiem kiedy one powstały - 32 kg na 93 kg wagi, podobno norma jest między 21,7 a 26,5.
Skoro mam znaczną otyłość, to pewnie najpierw muszę zejść w dół, później po powrotu do mojej kaloryczności zacząć budować mięśnie i dopiero potem schudnąć? To będzie dłuuugi proces haha. Myślałam, że może jakoś się uda upiec dwie pieczenie na jednym ogniu jeśli będę jadła więcej białka ;) ale chyba nic z tego!
To wcale nie jest dużo..
Edytowany przez Lea111 14 września 2020, 12:57
14 września 2020, 12:58
Tak, mięśni.
Jak powstały? Przecież dźwigasz na sobie ponad 90 kilogramów, chodzisz, żyjesz, przecież na kościach tego nie utrzymasz ;-)
Ile masz %bf?
Ile masz kilo tłuszczu? Wody?
"Grube kości" to maks 2,5 kilograma mniej więcej więc o to nie pytam ;)
Polecam rozbudowane badania hormonow, morfologia z wymazem, wit d, żelazo, ferrytyna, krzywa insulinowa, krzywa cukrowa, holesterol
Przy tej wadze spróbuj najpierw jeść 2000 kcal i dodaj ćwiczenia 3x w tygodniu. Po miesiącu sprawdź różnice.
Tak, 2tys, nie żadne 1500. Daj sobie czas na adaptację i daj sobie energię do ćwiczeń.
Z własnego przykladu - po badaniach zaczęło się uzupełnianie braków, trwa po dziś dzień.
start waga 98, 2500 kcal, ruch 4x w tygodniu orbitrek od 30 minut do 60, dodatkowo standardowa codzienna godzinna porcja "psiej wolności" (spacery), sam początek. Miesiąc i było -7 kilo.
Drugi miesiąc 91kg, jedzone nadal 2500 kcal (średnio), codziwnnie rano 30 minut orbitrek, basen 3-4x w tygodniu, codziennie ok godzina spacery z psem i lekkie cwiczsnia. Miesiąc i -5,8 kg
Trzeci miesiąc 85 kilo, 2000 kcal, basen 3-4x w tygodniu, treningi personalne siłownia 3x w tygodniu, nadal codziennie ok godziny spacerów z psem.
-4,5kilo
Trzy miesiące ok 17 kilogramów mniej.
Dziś zrobiłam badania krwi, też szczegółowe. Wyniki poznam do środy, jednak widzę po swoim samopoczuciu ogromną różnicę.
BF z 36 na 30%, duży spadek wody, około 2kg mniej mięśni też.
Z rozmiaru 44/46 (zawsze byłam mocno "ubita"), 40/42, trafiłam nawet na sukienkę 38 ale to ciekawostka przyrodnicza bardziej, bo do 38 to mi daleko.
Waga ok 81 kilogramów
Byłam najpierw na diecie vitalii, teraz korzystam z kilku przepisow jakie dostałam na tej diecie ale jem bardziej jednak intuicyjnie. Jestem wege od ponad 20 lat.
Suplementuje bialko od 3 miesiąca odchudzania.
14 września 2020, 13:22
Mięśni mam sporo, ale nie wiem kiedy one powstały - 32 kg na 93 kg wagi, podobno norma jest między 21,7 a 26,5.
Skoro mam znaczną otyłość, to pewnie najpierw muszę zejść w dół, później po powrotu do mojej kaloryczności zacząć budować mięśnie i dopiero potem schudnąć? To będzie dłuuugi proces haha. Myślałam, że może jakoś się uda upiec dwie pieczenie na jednym ogniu jeśli będę jadła więcej białka ;) ale chyba nic z tego!
Jesli masz znaczną otyłość to bardzo prawdopodobne, że również masz sporą masę mięśniową - w końcu ciało musi się nadziwigać, żebyś mogła funkcjonować normalnie. Zakładam, również że jadłaś bardzo długo powyżej z Twojego zapotrzebowania energetycznego skoro jesteś tu gdzie jesteś. W związku z tym organizm miał praktycznie nieograniczone możliwości budowania masy mięśniowej pod warunkiem, że funkcjonowałas normalnie i nie uniklalas aktywności. Jeśli miałas kanapowy tryb życia to faktem jest również to, że możesz mieć niewielkie pokłady "bazowej" masy mięśniowej, bo nie dałaś praktycznie żadnego bodźca to jej budowy. W gruncie rzeczy "większym" osobom często niegęsto wystarczy schudnąć dbając o zabezpieczenie mięśni, by wyglądać w całkiem dobrze, chudzi muszą te mięśnie najpierw zbudować. Twoim priorytetem na pewno w tym wypadku powinno być najpierw zrzucenie dodatkowych kg. :) A co do tych kg masy mięśniowej... jak to miałaś liczone? To ma być Twoja sucha masa mięśniowa? Coś te wyniki są nieprawdopodobne.
14 września 2020, 14:06
https://vitalia.pl/pamietnik/Lea111/1001063/wpis,9...
W linku powyżej wkleiłam wyniki analizy składu ciała. Są sprzed miesiąca, ale obraz będziecie znać.
Body fat jest na poziomie 40%.
Tak jak wcześniej pisałam jem 1900 kcal, wiec jest ok, nie jem 1500. Na 1900 kcal jak się trzymam chudnę 0,7 kg na tydzień, więc tez nie wiem jak mogłabym schudnąć więcej niż te 2,8 kg na miesiąc. Nie chudniesz za szybko CourtneyJ?
Wyniki badań mam dobre, badałam różne rzeczy i są podobno wzorcowe :) Nie mam tylko krzywej insulinowej, ale miałam badania na insulinooporność i inne tego typu rzeczy i wszystko jest ok. Nawet TSH jest idealne :P jestem gruba bo jadłam za dużo, a nie dlatego, że mam jakieś braki mikroelementów czy inne choroby.
Dzięki, Iamcookie, to może póki co ćwiczenia rozwojowe odstawię na półkę. Chciałam zniwelować swoje hip dips, ale może trzeba jeszcze z tym poczekać ;)
Edytowany przez Lea111 14 września 2020, 14:07
14 września 2020, 15:40
https://vitalia.pl/pamietnik/Lea111/1001063/wpis,9... linku powyżej wkleiłam wyniki analizy składu ciała. Są sprzed miesiąca, ale obraz będziecie znać.Body fat jest na poziomie 40%.Tak jak wcześniej pisałam jem 1900 kcal, wiec jest ok, nie jem 1500. Na 1900 kcal jak się trzymam chudnę 0,7 kg na tydzień, więc tez nie wiem jak mogłabym schudnąć więcej niż te 2,8 kg na miesiąc. Nie chudniesz za szybko CourtneyJ?Wyniki badań mam dobre, badałam różne rzeczy i są podobno wzorcowe :) Nie mam tylko krzywej insulinowej, ale miałam badania na insulinooporność i inne tego typu rzeczy i wszystko jest ok. Nawet TSH jest idealne :P jestem gruba bo jadłam za dużo, a nie dlatego, że mam jakieś braki mikroelementów czy inne choroby.Dzięki, Iamcookie, to może póki co ćwiczenia rozwojowe odstawię na półkę. Chciałam zniwelować swoje hip dips, ale może trzeba jeszcze z tym poczekać ;)
Krzywa insulinowa to badanie pomagające ustalić czy masz insulinoporność.
Pierwsze kilogramy to jest spadek wody, zaczynałam też z dużej masy więc czy to dużo..
Niedobory witaminy D ma większość ludzi, a jest to witamina mającą ogromny wpływ na hormony. Też nie zapominaj, że jak Ci wyjdzie poziom hormonów w widełkach normy to jeszcze nie oznacza że jest wszystko okay. Endokrynolog, koniecznie. Nie internista. Dobry endokrynolog.
Ponad r
40% bf..
Skoncentruj się najpierw na zbiciu masy ciała, dobrym odżywczym jedzeniu, ruchu i na spokojnie. Baby steps :-)
Trzymam kciuki!!
Edytowany przez 14 września 2020, 15:46
14 września 2020, 16:42
Tak jak wyżej, najpierw zrzuć całą niepotrzebną tkankę tłuszczową, potem wejdź na lekka masę i ćwicz z ciężarem, i po kilku miesiącach znowu na deficyt, żeby odsłonić mięśnie, które wyrobisz :)
14 września 2020, 19:02
Faktycznie trochę tego mięcha masz. Dobrze wyglądasz na swoją wagę przy niewysokiem wzroście, symetrycznie Ci się wszystko rozkłada. Przejrzałam trochę Twój pamiętnik. Masz trenera? Coś tam gdzieś o nim wspomniałaś. Mięśnia na pewno Ci spadną w procesie odchudzania tylko można ograniczyć ten spadek 1) jedząc odpowiednią ilość białka 2) nie schodzić zbyt nisko z kaloriami 3) dawać bodziec organizmowi, by wiedział, że mięśnie wciąż mu są potrzebne. Kolokwialnie mówiąc nieużywany narząd zanika. Mięśnia w samym spoczynku dobowo potrzebują 12kcal na 1dm3. Organizm w trakcie odchudzania stara się ograniczyć wydatkowanie energii tam gdzie może. Mimo że nic Ci nie urośnie nie powinnaś ograniczać się tylko do kardio, ale i trening siłowy przynajmniej 2xtyg powinien się znaleźć w Twoim planie jeśli chcesz zachować jak najwięcej mięśni .