- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 czerwca 2020, 16:08
hej,
Od dłuższego czasu biegam jednak od dwóch tygodni włączyłam do treningów ćwiczenia z Ewa Chodakowska. Zauważyłam ze po jej treningach zaczyna mnie bolec głowa i mam nudności. Przy bieganiu lub słabszych treningach nie mam takich objawów. Miał tak ktoś ? P.S. Wyniki mam dobre, w ciąży nie jestem
11 czerwca 2020, 16:22
Ktory jej trening robisz? Masz wrazenie ze jest duzo bardziej intensywny niz bieganie?
Poczytaj sobie o powysilkowym bolu glowy.
Ja prawie zawsze dostaje potwornego bolu glowy po wyjsciu w gory.
11 czerwca 2020, 16:49
Ktory jej trening robisz? Masz wrazenie ze jest duzo bardziej intensywny niz bieganie?Poczytaj sobie o powysilkowym bolu glowy.Ja prawie zawsze dostaje potwornego bolu glowy po wyjsciu w gory.
Dzisiaj robiłam bikini, ostatnio turbo spalanie, na pewno dużo bardziej intensywny niż bieganie, to prawda. Dzięki, poczytam :)
12 czerwca 2020, 10:55
Nudności po treningu zdarzały mi się x lat temu, jak chodziłam na fitness. Wtedy większość dnia spędzałam przed komputerem i te fitnessy dwa razy w tygodniu były tak właściwie moją jedyną okazją do ruchu. Jak prowadząca dawała nam większy wycisk (czy raczej coś, co wtedy uważałam za większy wycisk) to po treningu było mi strasznie niedobrze. Nasilało się to kiedy nie dospałam. Po biegach też - szczególnie interwałach. Swoją drogą - bieganie jest dla mnie jedną z najbardziej męczących aktywności. Nie wiem, czy coś robię źle, czy to po prostu przez ciężar ciała (chociaż podobnie bywało, gdy ważyłam jakieś 8kg mniej) - po prostu przy bieganiu wypluwam płuca.
12 czerwca 2020, 12:04
Miałam nudności po skalpelu, jak zaczynałam. Zawsze po treningu musiałam położyć się na pół godziny do łóżka. Przeszło po 6/7 treningu. :)
24 czerwca 2020, 21:26
A to nie jest tak że tętno było zbyt wysokie? o.O
24 czerwca 2020, 23:22
Ja. Z nerwów. Do tego stopnia nienawidzę dywanówek i tego typu ćwiczeń, że jak mam je wykonywać, to zamieniam się w chodząca furię. U mnie nerwówka równa się silny ból głowy, a jak mnie boli głowa to często mi jest też niedobrze. Niektóre rzeczy znoszę lepiej (np. basen, rower) i nawet jak to jest duży wysiłek, to nie mam takich objawów jak przy dywanówkach. Ba, mnie wystarczy że ktoś by się kazał przebrać w strój sportowy jak na fitness i już mam to samo.
26 czerwca 2020, 09:36
Ja tam mam, że jak się najem przed treningiem i nie poczekam aż mi się zawiąże "sadełko" to coś takiego mi się robi. Poza tym myślę, że to może być często tak, że nawet ciśnienie jest wyższe/niższe i już człowieka boli głowa... ale żeby nudności były to właśnie widzę u siebie po jedzeniu i odbębnieniu treningu.