Temat: Mata do jogi

Zaczęłam interesować się jogą. Stoje przed wyobrem mojej pierwszej maty i mam dylemat, jestem koścista i dlatego pomyslałam o kupnie takiej maty 1,5cm grubosci. Na początku chciałam kupić jakąś tanią za 40-50 zł i sprawdzić w ogóle czy będę chciała kontynuować, wtedy kupie lepsza, drosza. Mam dylemat jeśli chodzi o szerokość, wiekszosc mat ma 60cm, czy to wystarcza? A długość? Mam 174cm,a podobno mata powinna być o kilkanście cm dłuższa, wiec zostaje mi mata o długosci co najmniej 190cm, ale takie kosztuja juz ok 70-80 zł .

Mam ogromny mętlik w głowie i nie wiem którą kupić, doradzicie coś?

Dla mnie w macie do jogi najważniejsze jest to, żeby nie ślizgały mi się na niej dłonie i żeby się nie "rozciągała". Żeby mieć dobrą matę, na której się nie ślizgam, muszę wydać kilkaset złotych. Tylko "nierozciągliwa" jest tańsza, ale tutaj uważałabym z tymi grubymi - to one najczęściej się "ciągną" i są niestabilne (balansowanie na czymś miękkim nie jest najłatwiejsze). Długość nie jest, moim zdaniem, mega ważna. 

Pasek wagi

Zgadzam się - najważniejsze,żeby się nie ślizgać. Ja mam wrażliwe kolana i lubię mieć miękko, ale zawsze można podłożyć ręcznik, są też specjalne podkładki, więc naprawdę ta mata nie musi być jak materac ;)

Jeśli bardzo Ci się pocą ręce, to dobra może być powlekana mikrofibra, ale jeśli się nie pocą, to będziesz się na takiej macie strasznie ślizgać. Maty kauczukowe są super, bo ekologiczne i mają bardzo dobrą przyczepność, ale są drogie i ciężkie.

Dla początkujących przydaje się, jak mata ma kilka linii wzdłuż i przez środek.

60 cm to standardowa szerokość. Nie jestem chudziną, a spokojnie się mieszczę.

Swoją matę firmy manduka wersja pro lite (grubość 4 mam) kupiłam w TK Maxx za 130 zł. Mój chłopak ma manduke, ale w wersji długiej, no ale on ma pewnie 190 cm wzrostu. Ja 168cm i nie odczuwam jakiejś wielkiej różnicy między jego a moją. Wtedy w TK Maxx była też manduka pro, nie lite, czyli trochę grubsza (chyba 6mm), ale nie wzięłam jej, bo była strasznie ciężka, a ja czasami zabieram (a raczej zabierałam) matę do szkoły jogi. Dopóki mata nie jest wersją travel (cienka jak ręcznik) to naprawdę da się ćwiczyć komfortowo.

Małgorzata Mostowska ma na swoim kanale na YT film, jak wybrać matę do jogi. Gosia z Anatomii Jogi też ma taki filmik. Bardzo wartościowe porady. Gdybym nie natknęła się na manduke w spoko kolorze w TK Maxx, to pewnie wybrałabym coś w decathonie, bo mają tych mat całkiem sporo, w różnych cenach. No i w decathonie nigdy nie ma problemu z reklamacją na wszelki wypadek. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.