Temat: siłownia - wiosła

ćwiczę dwa razy w tygodniu po 50 min na wiosłach (10km, obciążenie 7-8) + potem seria na maszynach 100 brzuch + 100 razy uda wewnętrzne, zewnętrzne.

Chodzi o poprawę kondycji całego ciała + jak się uda schudnąć to super.

Ma to sens poza tym, ze każdy ruch ma sens i ze sprawia mi to frajdę? :)

ze co? 100x przywodzenie? A po co?

na wiosle sobie kondycje wyrobisz, ale te maszyny to po co? bo latwo?

Pasek wagi

Jezeli chcesz poprawić całe ciało to cwicz całe ciało, a nie tylko brzuch i uda. Jeżeli chcesz mieć efekty to proponuję zapoznać się z zasadami układania treningu siłowego.

też lubię wiosła :D

Chyba chodzi o Ergo-Metr ??

aniloratka napisał(a):

na wiosle sobie kondycje wyrobisz, ale te maszyny to po co? bo latwo?

żeby wzmocnić mięśnie ale rozumiem, że to bez sensu?

Michagm napisał(a):

Chyba chodzi o Ergo-Metr ??

Tak, o to mi chodziło. 

kuhfrcisehrfuu3377876 napisał(a):

Jezeli chcesz poprawić całe ciało to cwicz całe ciało, a nie tylko brzuch i uda. Jeżeli chcesz mieć efekty to proponuję zapoznać się z zasadami układania treningu siłowego.

Kombinowałam, że ergometr jest na całe ciało a maszyny dodatkowo miały wzmocnić/ujędrnić newralgiczne patrie. Skoro to jednak bez sensu to po prostu skorzystam z porad trenera.

:)

Ergometr jest świetny, o ile potrafisz prawidłowo z niego korzystać. Sama jestem za tym, żeby ergometrów w ogóle nie było w strefach ogólnodostępnych. W każdym bądź razie jeśli faktycznie wiesz co robisz - super. Zmniejszyłabym jednak obciążenie do 4-5 i upewniła się, że całą pracę wykonujesz w pełnym tlenie.

Co do odwodzenia i przywodzenia - nie lepiej zastąpić je przysiadami i martwymi ciągami? Jeśli znasz prawidłowe wzorce ruchowe lub masz możliwość konsultacji na siłowni, zrezygnuj z maszyn. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.