- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 lutego 2020, 09:59
Ostatnio trochę częściej zaczęłam ćwiczyć na siłowni. ok 4-5 razy w tygodniu. Wynokuje 40 min ćwiczenia siłowe i 20 min lekkie cardio. Diety nie zmieniłam
Śniadanie - 500 kcal , Obiad - 500-700 kcal podwieczorek - 250 kcal kolacja - 500 kcal, Raz w tygodniu wypije pare kieliszków wina bądź wpadnie jakaś impreza z większą ilością alko.
i moim problemem jest puchnięcie.. odkąd tak więcej trenuje przybrałam już 1,5 kg. Ubrania są ciaśniejsze , zostawiają ślady jak po zatrzymanej wodzie. Co radzicie? Zmniejszyć kaloryczność czy treningi?
Edytowany przez Doma19 11 lutego 2020, 09:59
11 lutego 2020, 10:12
Ostatnio na youtubie oglądałam film trenera personalnego, który mówił, żeby w ćwiczeniach też zachować umiar i robić je z głową. Dotyczyło to mięśni brzucha- w momencie rozpoczęcia intensywnych ćwiczeń na brzuch, żeby zrzucić centymetry, ludzie zaczynają tyć zamiast chudnąć. Przybywa im centymetrów w pasie. Bo mięśnie "rosną" a tłuszcza nadal zostaje. Generalnie intensywny trening powoduje zatrzymanie wody w organizmie.
11 lutego 2020, 10:17
Ostatnio na youtubie oglądałam film trenera personalnego, który mówił, żeby w ćwiczeniach też zachować umiar i robić je z głową. Dotyczyło to mięśni brzucha- w momencie rozpoczęcia intensywnych ćwiczeń na brzuch, żeby zrzucić centymetry, ludzie zaczynają tyć zamiast chudnąć. Przybywa im centymetrów w pasie. Bo mięśnie "rosną" a tłuszcza nadal zostaje. Generalnie intensywny trening powoduje zatrzymanie wody w organizmie.
Właśnie tak myślałam. W takim razie zmniejszę intensywność na jakiś czas albo porobię samo cardio
11 lutego 2020, 10:18
Puchnięcie po intensywnym wysiłku nie jest niczym niepokojącym. Sama po treningu nie jestem w stanie ściągnąć obrączki, która normalnie jest trochę za luźna.
Tak jak napisała agazur57 - jeśli budujesz mięśnie nie redukując tkanki tłuszczowej, będzie cie po prostu więcej. Na twoim miejscu zrobiłabym analizę składu ciała i monitorowała stosunek tkanki tłuszczowej do mięśniowej.
11 lutego 2020, 10:27
Puchnięcie po intensywnym wysiłku nie jest niczym niepokojącym. Sama po treningu nie jestem w stanie ściągnąć obrączki, która normalnie jest trochę za luźna.Tak jak napisała agazur57 - jeśli budujesz mięśnie nie redukując tkanki tłuszczowej, będzie cie po prostu więcej. Na twoim miejscu zrobiłabym analizę składu ciała i monitorowała stosunek tkanki tłuszczowej do mięśniowej.
u mnie jest problem z puchnięciem na drugi dzień
11 lutego 2020, 11:44
Dlatego przed ważeniem robiłam sobie dzień wolny od sportu
u mnie jest problem z puchnięciem na drugi dzieńPuchnięcie po intensywnym wysiłku nie jest niczym niepokojącym. Sama po treningu nie jestem w stanie ściągnąć obrączki, która normalnie jest trochę za luźna.Tak jak napisała agazur57 - jeśli budujesz mięśnie nie redukując tkanki tłuszczowej, będzie cie po prostu więcej. Na twoim miejscu zrobiłabym analizę składu ciała i monitorowała stosunek tkanki tłuszczowej do mięśniowej.
18 lutego 2020, 21:54
myślałam, że to ze mną jedt coś nie tak. Mam identycznie. Waga nawet rośnie a ręce i nogi okropnie spuchnięte. Na szczęście chociaż cm spadają. Z racji, że ćwiczę ostatnio dużo, postanowiłam rozpocząć dietę, którą mam rozpisaną od jutra. Wierzę, że ćwiczenia razem z dietą unormują ten stan.....