- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2019, 08:43
Witam.
Właśnie zaczynam swoją przygodę z siłownią.
Chce zrzucić pare kilo i wyrzeźbić sylwetkę.
Proszę o rady co i jak.
Dietę też wprowadziłam ale za wszelkie sugestie będę wdzięczna.
24 lutego 2019, 08:45
Skonsultuj się z trenerem, on Ci ułoży plan. ;)
24 lutego 2019, 08:53
Skonsultuj się z trenerem, on Ci ułoży plan. ;)
Ok.
Już o to pytałam.
Trening z trenerem od marca :)
24 lutego 2019, 09:49
cwicze 3 razy w tygodniu z trenerem, jestem bardzo zadowolona.Trzymaj diete (tylko na rozsadnym pulapie kalorycznym ) i cwicz pilnie, a efekty beda :)
Edytowany przez katy-waity 24 lutego 2019, 09:49
24 lutego 2019, 13:07
Rowniez polecam Ci trenera. Nie wiem jak Ty, ale osobiscie wole male silownie z klimatem niz sieciowki. Cwicze jiz od 7 miesiecy z przerwami. Do tej pory byly to cwiczenia silowe, teraz dolozylam boks. Moze tez znajdziesz taka dyscypline sportu, ktora polubisz:)
24 lutego 2019, 15:50
A ja się nie mogę przemoc. Wciąż wolę zacisze domowe na jakiekolwiek ćwiczenia, a ćwiczę wszelkie wygibasy:)od jakiegos 13/14 roku zycia. Moze kiedys wybiore sie na silownie:)
24 lutego 2019, 18:30
Po pierwsze nie wstydź się , rób swoje i nie zwracaj uwagi na innych. Po drugie - trener albo jakis znajomy który ma pojęcie na temat ćwiczeń
Edytowany przez Doma19 24 lutego 2019, 18:31
24 lutego 2019, 18:52
Najważniejsze podstawy jakie musisz znasz - Bezpieczne ćwiczenia dla zdrowia. Bardzo często trenerki/rzy zapominają o podstawowych rzeczy dla początkujących a nie od razu wielki show albo na wysokie progi.
Jeśli nie trener/znajomy/kolega/koleżanka/itd. a możesz porozmawiać z Fizjoterapeutą/ką [warto].
Edytowany przez Michagm 24 lutego 2019, 18:58
24 lutego 2019, 22:11
Od miesiąca/dwóch ćwiczę z wolnym ciężarem (z tym że siłownię urządziłam sobie w domu) i po zrobieniu zdjęć porównawczych byłam w szoku jak się może jakość ciała zmienić. Plan wzięłam od Sakera z WK, który wydał miniksiążkę z planem i podstawową wiedzą na temat ćwiczeń. Przeglądam się w dużym lustrze jak ćwiczę i pilnuję techniki. Zawsze się rozgrzewam na rowerku i ćwiczenia gimnastyczne (coś jak na wfie w szkole ale bardziej się przykładam by poczuć że naprawdę się rozgrzewam). Po tym prawie zawsze stretching jakieś 20 min, do tego uzupełniam to jogą kilka razy w tygodniu. Do tego po treningu od razu wskakuję pod bardzo zimny prysznic, traktuję to jak masaż dla mięśni. Naprawdę jestem zaskoczona jak sumienny trening z porządnym obciążeniem (takim do upadku mięśniowego, że walczę ze sobą na ostatnich powtórzeniach hehe) może zmieniać ciało. Mam nadzieję, że jakoś zainspiruję, dodam że pierwsze treningi to było przymuszanie się nieraz ze łzami w oczach, teraz nie mogę się doczekać kolejnych treningów, w weekend złapała mnie jelitówka i normalnie mi przykro i mnie ciągnie teraz żeby podźwigać :D Łatwo złapać bakcyla, zwłaszcza jak widzisz progres- zarówno w wyglądzie ciała jak i na samym treningu (jest mega fun z tego, jak udaje ci się udźwignąć więcej, zrobić więcej powtórzeń, bardziej się "skatować" i czuć takie spełnienie). Pozdrawiam!
5 marca 2019, 11:13
tak jak poprzedniczki - siłownia ma same zalety, pod warunkiem że odżywiasz się rozsądnie i ćwiczysz określonym planem ( plan Sakera jest tu bardzo fajny, ew plany dla początkujących od ladies z SFD). Ja na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że sylwetka na duży plus zmieniła się gdy zaczełam ćwiczyć na lekko dodatnim bilansie (a broniłam się przed tym bardzo długo, no prawie siłą mnie musiał chłopak do tego zmuszać) niż gdy stosowałam chorą dietę 1500kcal i dużo, dużo ćwiczeń na siłce