Temat: interwały + rowerek a sylwetka

Cześć :) Doszło do mnie, że chyba już najwyższa pora ponownie spróbować walczyć z otyłością poprzez ćwiczenia. Dlatego też zastanawiam się, czy ćwiczenie 17-minutowych interwałów + 30/60 minut na rowerku stacjonarnym co dwa dni jest wystarczające? W poprzednim roku robiłam tak codziennie i chodziłam wykończona, uczymy się na błędach, ale tym razem wolałabym uniknąć przechodzenia przez to drugi raz. Chciałabym do końca czerwca zrzucić 10 kilo, czy taki system i trzymanie się zapotrzebowania, zerwanie ze słodyczami jest w stanie mi to urealnić? :) I w ogóle, czy same interwały i rowerek wyrzeźbią mi w jakimś stopniu talię i uda? 

Pasek wagi

A spróbuj i tyle. Masz otyłość - więc u ciebie podstawą odchudzania będzie wyrobienie zdrowego nawyku. Wytrwanie w tych postanowieniach, nie zryw. Więc obiektywnie lepiej, żebyś ćwiczyła do końca roku po 20 min co drugi dzień, niż ćwiczyła 1.30 co drugi dzień i wypaliła się po 2 miesiącach.

Spróbuj - jak ci to podejdzie, to spoko, ale jak zaczniesz czuć, że to za dużo, że szukasz wymówek, byle tylko nie poćwiczyć, to zmniejsz intensywność tak, żebyś była wstanie utrzymać regularność.

W takim razie spróbuję :) Dziękuję za odpowiedź! 

Pasek wagi

Przy takiej wadze, nawet jak nie będziesz ćwiczyła, a jedynie zaczniesz się zdrowo odżywiać, do czerwca powinno być -10 

Interwaly Cie raczej nie wyrzezbia szczegolnie przy takiej masie 100 kg. Skup sie na gubieniu kg (cwiczac) pozniej bedziesz rzezbic. 10 kg przy samej diecie nawet szybko zleci 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.