Temat: stawy i joga

To lekarz powiedział że joga pomoże zamiast leczenia?  Przecież nawet nie wiadomo jakie masz te problemy pytała bym raczej lekarza czy dany rodzaj urazu nie jest przeciwskazaniem... jak masz np.uszkodzenia/zanik chrząstki to już widze jak ekstremalne rozciąganie odbuduje ją.... albo niektóre ćwiczenia przy czipie w stawie hmmm..(to tak z mojego podwórka przykłady)

nie mam uszkodzeń to wiek, a do lekarza nie pójdę. 

Proszę Cię, Agata. Przecież to nie jest tak, że w dniu 50 urodzin Twoje stawy postanowiły boleć, bo to odpowiedni wiek. Pracowałaś (czyli nie pracowałaś) na to. Stawy się psują, bo mięśnie je otaczające są za słabe, albo są niewłaściwie wykorzystywane. 

A z jogą jest jeszcze inną sprawa. Już kiedyś Ci to pisałam- nasze zachodnie ciała są nieprzystosowane do pewnych ruchów. To wynika z naszego stylu życia (krzesła, buty itp). Ćwiczę z Azjatami i widzę różnicę. Małgorzata Braunek dlatego z jogi zrezygnowała, chociaż była jej trenerem.

A Ty w dodatku ćwiczysz bez instruktora. Nie masz pewności,  że wszystkie ruchy wykonujesz prawidłowo. Kontrolujesz się chociaż w lustrze?

Ja bym bez zgody lekarza nic nie robiła na własną rękę. Niestety przy wielu schorzeniach dane ćwiczenia moga być zabronione, bo można sobie zrobić więcej krzywdy niż pożytku. 

ćwiczyć w  szkole jogi  pod okiem dobrego instruktora (zaleci jak wykonywać niektóre pozycje biorąc pod uwagę twoje ograniczenia w związku ze stawami) pierwsze efekty po regularnej (min 2 x w tyg po 90min)  i dobrej praktyce powinny przyjść po ok. pół roku. Mój kolega (stawy kolanowe) ćwiczy jogę od 2,5 roku jego stan się znacznie poprawił. 

Z doświadczenia Ci powiem  że wszystko zależy od przyczyny bólu stawów. Joga nie jest na to cudownym lekarstwem. 

Nie chcesz iść do lekarza, nie chcesz się diagnozować, z tego co czytam praktykujesz jogę sama więc przewiduję jedynie pogorszenie się objawów.