- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 marca 2015, 20:49
Hej dziewczyny :) Byłam dziś pierwszy raz na zajęciach zumby. Ogólnie rzecz biorąc nieźle się zmęczyłam, spociłam, trochę pośmiałam, pan instruktor bardzo sympatyczny... Ale tak jak się spodziewałam, miałam spory problem z nadążeniem za instruktorem, koordynacją ruchów rąk i nóg itd, przez większość czasu robiłam tylko coś na wzór tego co powinnam, niedokładnie, zanim zdążyłam załapać dany krok ten już się zmieniał na inny... Więc mimo tego, że ogólne wrażenie jest raczej pozytywne, moja nieporadność mnie niestety zniechęca do dalszych zajęć.
Czy jest tu jakaś dziewczyna, która na początku też była takim beztalenciem jak ja, a w miarę uczęszczania na dalsze zajęcia jej koordynacja, szybkość reakcji itp na zajęciach się poprawiła? Chciałabym się z tym zmierzyć, ale boję się, że po prostu nie nadaję się do tego typu zajęć i tylko będę z siebie robić pośmiewisko na kolejnych zajęciach... Czy warto?
Pozdrawiam cieplutko :)
3 marca 2015, 20:57
Warto! Spokojnie, w pewnym stopniu nie które ruchy się powtarzają, więc kilka lekcji i zaczniesz nadążać :) ja też tak miałam na początku.
3 marca 2015, 21:11
Oj jakbym o sobie czytała. Ale ja ogólnie z tańca i powtarzania po kimś kroków to jestem kiepska. Myślę ,że jak będziesz chodzić regularnie i do tego samego instruktora to załapiesz,bo większosć będzie się powtarzać i Ty też z czasem bedziesz coraz lepsza.
8 marca 2015, 23:33
Zaczelam chodzic na zumbe miesiac temu, po 3 razach juz pamietalam mniej wiecej kroki. Teraz juz idzie pieknie, tez zalapiesz spokojnie :D