Temat: Nowa

Witam, nazywam się Aneta i od dziś jestem nowym członkiem vitalii. Vitalię poznałam już spory czas temu, ale nigdy nie miałam wystarczająco dużo odwagi by tu zawitać i podzielić się moim problemem. Otóż jestem początkującą osobą, która dokładnie nie wie czy w mojej sytuacji powinna robić aeroby, ćwiczenia siłowe, czy powinna chociażby na początek schudnąć. Dziś mając 165 cm wzrostu i ważąc 64.7 powiedziałam sobie dość, tak być nie może. Waga nie jestem moim problemem, ale budowa ciała przy mojej wadze już tak. Kilka lat temu chodziłam na taniec, byłam cheerlederką przez 8 lat. Próby odbywały się 2 razy w tygodniu, byłam wysportowana, ze świetną kondycją i niesamowicie rozciągnięta. Niestety moja nowa szkoła nie dawała mi szansy na to, by móc kontynuować karierę cheerlederki, kończąc zajęcia o 17 nie miałam szansy by być na próbie i być świetnie przygotowaną na zajęcia następnego dnia. Podjęłam decyzję zajęcia się szkołą. Mam 21 lat, maturę miałam rok temu, ponieważ uczęszczałam do technikum. Wiele razy próbowałam zrobić „coś dla siebie” w domu, lecz kończyło się to po kilku dniach, bo jednego dnia nie miałam czasu by zrobić trening, drugiego wypadało coś i nie było mnie w domu i tak się kończyła szansa dla mnie. Od biegania po dworze wolę poskakać na skakance w domu, zamiast ćwiczyć 40 min z Chodakowską wolę kilka krótszych treningów ułożonych w 30?40? minutowy dzienny trening. Nie jestem zbyt cierpliwą osobą by robić wciąż te same ćwiczenia, wolę urozmaicenie, ponieważ moim minusem jest szybka nuda i słaba motywacja. Boję się, że będę walczyć a moja walka i tak zostanie rozdeptana, bo nie osiągnę tego, czego chciałabym, czyli wymarzonego ciała. :( Dlatego postanowiłam opowiedzieć moją historię tutaj i zapytać osób, które również walczą jak ja, ale dysponują większą wiedzą.  Jest ktoś w stanie pomóc mi i służyć dobrą radą od czego powinnam zacząć by mieć ciało, które chciałabym Wam również pokazać.