Temat: Insanity czy callanetics?

Co lepsze i ktore daje wieksze efekty? Ktore na co wplywa ? 
Może lepiej raz jedno raz drugie, żeby było różnorodnie? :)
Bo ja na przykład mam tak, że jak któryś raz mam robić te same ćwiczenia, to już kompletnie mi się nie chce i wtedy opuszczam...
To sa dwa calkiem rozniace sie od siebie zestawy. Musisz sie zastanowic co chcesz osiagnac bo tak jest ciezko powiedziec....
Pasek wagi
Insanity tylko i wyłącznie.. to moje zdanie, gdyż wydaje mi się, że callanetics to ćwiczenie dla grzecznych dziewczynek, które boja sie spocić :)
Pasek wagi

Lizze85 napisał(a):

Insanity tylko i wyłącznie.. to moje zdanie, gdyż wydaje mi się, że callanetics to ćwiczenie dla grzecznych dziewczynek, które boja sie spocić :)

Albo, które mają problemy z kręgosłupem i dałyby wiele, żeby móc się pocić...

Lizze85 napisał(a):

Insanity tylko i wyłącznie.. to moje zdanie, gdyż wydaje mi się, że callanetics to ćwiczenie dla grzecznych dziewczynek, które boja sie spocić :)

haha!  wyrzućmy zatem jogę, pilates, wszelkie rozciągania i treningi polegające na powolnych, dobrze zrobionych technicznie ćwiczeniach. to takie dziewczyńskie ;)) lepiej ślepo zapieprzać z chodakowską, tja.

autorko: to zupełnie odmienne od siebie programy, polecam je przeplatać.
nie znam insanity, ale callanetics jeste pożeraczem cellulitu na udach. Jak dla mnie-najlepsze ćwiczenia modelujące na nogi, biodra i brzuch.Wymagają skupienia i precyzji.
Pasek wagi

Nattina napisał(a):

nie znam insanity, ale callanetics jeste pożeraczem cellulitu na udach. Jak dla mnie-najlepsze ćwiczenia modelujące na nogi, biodra i brzuch.Wymagają skupienia i precyzji.

Z pogromcą cellulitu się zgodzę :) Wydawałam ogromne pieniądze na różnorakie balsamy, kremy, efekt owszem jakiś tam był, ale tego draństwa nie zlikwidował. Po 20 callaneticsach śmiało mogę zasuwać na plażę :)

czytałam o callanetics, ale jak ściągnełam Insanity.. oooooo mamooo! pokochałam :D
Zastanów się co chcesz osiągnąć.
Callanetics jest bardziej stabilną formą ruchu, przyznam szczerze, że w fitnessie raczej odchodzi się od tych ćwiczeń. Dawno nie widziałam takich zajęć. Nie wiem jaki zestaw ćwiczeń masz w zanadrzu więc ciężko powiedzieć. Callanetics jest generalnie formą kształtującą sylwetkę i wzmacniającą.

Insanity z kolei wymaga od ćwiczących dużego zaangażowania i bycia fair wobec siebie. Trzeba dokładnie zapoznać się z ćwiczeniami tak żeby nie robić ich błędnie. Shaun T wyjaśnia ich wykonanie z tym że dla osoby zupełnie początkującej (nie wiem jak dokładnie jest u Ciebie), nie wiedzącej nic o technice wykonywania danego ruchu może być ciężko wyłapać szczegóły i nie popaść w wariackie tempo Insanity. Ja osobiście uwielbiam te ćwiczenia, robiłam je dwukrotnie w swoim życiu i niestety wiem że wymagają każdego dnia wolnej przestrzeni i chociaż godziny wokół siebie, co czasem nie było łatwe w domu z innymi ludźmi :/
Insanity jest mordercze, ale jako trening interwałowy na pewno spala tkankę tłuszczową i do tego wzmacnia i kształtuje sylwetkę.

A nie myślałaś może o jakiś innych zestawach? :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.