Temat: Ćwiczenia po pięćdziesiątce

Czy warto ćwiczyć po pięćdziesiątce? Trudno mi przełamać opór przed rozpoczęciem ćwiczeń, dodatkowo duża waga mnie zniechęca. Zakładam, że będzie mi ciężko i będę się strasznie pocić.

Maratha napisał(a):

W kazdym wieku warto cwiczyc. chyba ze planujesz polozyc sie do trumny w najblizszym czasie to rzeczywiscie nie ma sensu sie pocic.. Moja kolezanka pierwszy ultramaraton przebiegla w wieku 50 lat... 

💪❤

Ptaky napisał(a):

proponuje zgłębić temat wpływu ćwiczeń fizycznych na mózg.Wyjątkowa wartość całe życie, A zwłaszcza po 40-50tce.

Mam o tym nawet książkę:

W swoim wcześniejszym komentarzu nie wspomnialam o zaletach ćwiczeń w prewencji demencji mózgu i Alzheimera, bo pisałam to w pracy, na przerwie na stołówce, gdzie muzyka mnie dekoncentrowała. Zalet aktywności fizycznej jest o wiele więcej niż Ci tu podałysmy.  

Ja od siebie na koniec jeszcze dodam, że warto być aktywnym i ćwiczyć, ale to nie znaczy, że godzinka ćwiczeń w ciągu dnia jest OK, podczas kiedy cały dzień się leży. To już lepiej być w ruchu, chodzić pieszo na zakupy, sprzątać,  może uprawiać ogródek i starać się być przez większość dnia aktywnym. To moim zdaniem jest o wiele lepsze niż godzina ćwiczeń dziennie, a potem leżenie plackiem do góry brzuchem 😉😉. 

Dziękuję za polecenie książki i tego tematu, spróbuję go zgłębić.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.