- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 sierpnia 2018, 08:52
Czy gdybyście miały zamieszkać z obcymi ludźmi to dalej ważyłybyście jedzenie czy zaczęłybyście to robić tak na oko tylko?
16 sierpnia 2018, 08:56
Mieszkałam przez parę lat ze współlokatorami i nigdy nie wtrącaliśmy się sobie w kuchnie. Więc gdybym ważyła jedzenie mieszkając sama to w mieszkaniu z obcymi też bym ważyła.
16 sierpnia 2018, 08:57
z czasem nie trzeba jedzenia ważyć zaczynasz się orientować ile możesz czego zjeść,ale jeśli zalezalo by mi na tym żeby schudnąć to tak ważyłabym
16 sierpnia 2018, 08:59
Jeśli miałabym wagę to bym ważyła. Co w tym dziwnego? Wystarczy powiedzieć, ze jest się na diecie np. I inni powinni zrozumieć. Z reszta dla mnie to nie jest dziwne, bo jak ktoś ćwiczy ostro na siłowni to powinien mieć dokładna wagę, kcal, makra. Dla mnie jest to zrozumiałe, a poza tym czy kogoś to obchodzi co robisz w kuchni? Może jesteś przeczulona na swoim punkcie?
16 sierpnia 2018, 09:25
Ważyłabym i ważyłam. Byłam wręcz podziwiana za skrupulatność i upór. Nie masz się czym przejmować. Chociaż ja mieszkałam z ludźmi około trzydziestki, nie wiem, jak mogą zachować sie ludzie w wieku wczesnostudenckim czy innym młodszym. Nie spróbujesz, to się nie dowiesz. Raz kozie smerf ;)
16 sierpnia 2018, 09:29
Ważyłabym i ważyłam. Byłam wręcz podziwiana za skrupulatność i upór. Nie masz się czym przejmować. Chociaż ja mieszkałam z ludźmi około trzydziestki, nie wiem, jak mogą zachować sie ludzie w wieku wczesnostudenckim czy innym młodszym. Nie spróbujesz, to się nie dowiesz. Raz kozie smerf ;)
Miałam to napisać, ze wręcz jest to godne podziwu. Dla mnie na pewno bardziej niż czekolady w szafkach...
16 sierpnia 2018, 11:40
Zależy z kim mieszkasz pewnie. Ja ważę, mieszkam chwilę z rodzicami, niebawem moze z facetem. Ale jeśli bym chwile po mieszkała u jego rodziców to będzie z tym ciężko. Pewnie będą obiady których nie będzie wypadało odmówić. Moja głowa w której szaleje ED jest tym przerażona.
16 sierpnia 2018, 12:01
Mieszkałam, od razu wytłumaczyłam, ze trzymam dietę, żeby się dziwnie nie patrzyli. I ważyłam normalnie, bez chowania się po kątach :P