- Dołączył: 2010-12-17
- Miasto: Geniusze
- Liczba postów: 272
1 kwietnia 2011, 12:03
Kto z was jest przed maturą i dietuje?;>
Jak sobie radzicie?
Dla mnie jest mega ciężko, bo gdy czegoś się ucze, zaraz lodówka mnie woła :( ..
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Chococity
- Liczba postów: 1983
1 kwietnia 2011, 12:12
Ja zawsze się ucząc potrzebuje dużej ilości czekolady - gdy jej nie mam, szybko tracę nastrój i motywacje. Teraz, gdy jestem na diecie a przede mną matura jest to dla mnie ogromne obciążenie. Wspomagam się owocami, marchewką w talarkach i coca colą zero, z którą staram się być ostrożna.
Ucz się od razu po posiłku lub na godzinę przed posiłkiem - mi tak czas szybko zlatuje do posiłków, a gdy już nie mogę wytrzymać akurat jest pora na obiad/kolacje :)
- Dołączył: 2010-12-17
- Miasto: Geniusze
- Liczba postów: 272
1 kwietnia 2011, 12:21
Bardzo ładnie jesz :) Najgorsze sa w sumie weekendy, albo teraz chora jestem to nie wiem co ze soba zrobic i takie tam.
Zastosuje sie do twoich rad ;)
1 kwietnia 2011, 16:43
Polecam podczas nauki pokrojone warzywa i owoce do gryzienia- marchewka, papryka, jabłko, seler itp. Żucie pomaga mi się skupić:) Dobre są też wafle ryżowe z czekoladą- 1-2 sztuki zaspokajają apetyt na słodycze.
Przy zwiększonym wysiłku umysłowym lepiej zwiększyć limit kalorii np. o 300 kcal, a przy tym wykonywać w przerwach w nauce ćwiczenia, żeby dotlenić mózg. 45 min nauki + 15 min przerwy na lekkie ćwiczenia.