1 kwietnia 2011, 11:46
W zwiazku z ciaglymi pytaniami o to czy wolno pic bez ograniczen napoje 'zero', bez dodatku cukru jeszcze raz o tym jak straszna substancja jest aspartam dodawany zamiast kalorycznego cukru do tychze napoi i innych produktow:
Cytat:
O aspartamie napisano już wiele. Moim zdaniem – informacji o tej substancji nigdy za wiele.
Substancja
ta jest przykładem bezkompromisowej walki o zysk pewnej korporacji,
mimo wielu zarzutów, obaw i kontrowersji wokół niej.
Wielu z was na
pewno słyszało o aspartamie – można go spotkać w wielu różnych
produktach spożywczych np. w gumie do żucia, "sokach" w kartonikach czy
kolorowych napojach gazowanych, farmaceutykach (tabletki musujące i do
ssania) oraz w niemal wszystkich produktach "dietetycznych" i "zero"
(pewnie masz gdzieś pod ręką któryś z tych cudownych produktów –
przeczytaj etykietę ze składem).
Aspartam jest organiczną
substancją słodzącą, o krystalicznej postaci, która jest 100-200 krotnie
słodsza od białego cukru. Został odkryty przypadkowo w grudniu 1965 r. w
USA, kiedy to James Schlatter, chemik firmy G.D. Searle & Company,
pracował nad lekiem przeciw czyrakom. Podczas krystalizacji aspartamu z
etanolu - substancja dostała się na jego palce. Nieświadomy James
włożył palce do ust i... Eureka ! Odkrył nieziemską słodycz aspartamu.
G.D.
Searle zleciła badania nad aspartamem Dr. Harry Waisman'owi,
dyrektorowi Laboratorium Uniwersytetu w Wisconsin. Rok później,
przekazał on wyniki badań – 7 Małpom podawano mleko z aspartamem. 1 z
małp zmarła, zaś u 5 osobników stwierdzono poważną epilepsję z silnymi
konwulsjami i utratą świadomości. Dr. Waisman zmarł nieoczekiwanie w
roku 1971. Badania te nie zostały uwzględnione we wniosku o dopuszczenie
aspartamu, kierowanemu przez firmę Searle do FDA (United States Food
and Drug Administration – agencja odpowiedzialna za bezpieczeństwo
żywności i leków, promocję zdrowego stylu życia i kontrolę nad
substancjami używanymi w produkcji farmaceutycznej i przemyśle
spożywczym). Także w latach 70'tych, neurolog John W. Olney odkrył, że
podawanie aspartamu doustnie myszom, powoduje poważne uszkodzenia mózgu.
Badania te również nie zostały uwzględnione przez G.D Searle. W 1971
Ann Reynolds – pracownik laboratorium G.D Searle potwierdziła
neurotoksyczność aspartamu podawanego myszom. Badania te także zostały
zignorowane. W 1974 (przed wypuszczeniem aspartamu na rynek) Dr. John
Olney, James Turner i Label, Inc. (Legal Action for Buyers' Education
and Labeling) złozyli oficjalny protest twierdząc, że w ich przekonaniu
aspartam może powodować uszkodzenia mózgu, szczególnie u dzieci.
26
Lipca, 1974 roku FDA dopuściła aspartam do obrotu, ograniczając jednak
jego zastosowanie do: sypkich zamienników cukru (słodziki), pastylek do
ssania oraz gum do żucia.
Światowa kariera aspartamu, jako
rzekomo zdrowszego substytutu cukru, rozpoczęła się w roku 1980, kiedy
to FDA uznała aspartam za substancję bezpieczną dla zdrowia, pomimo
licznych ostrzeżeń naukowców i publikowanych badań, świadczących o jego
szkodliwości. Swój czynny udział w "przepchnięciu" wniosku miał Donald
Rumsfeld.
W roku 1985 firma G.D Searle została przejęta przez
Koncern Monsanto, zmieniając nazwę na NutraSweet Company. Koncern
Monsanto, poprzez konsekwencje z nim związane, zasługuje na oddzielny
artykuł.
W 1992, firma NutraSweet podpisał umowę z koncernami
CocaCola i PepsiCo czyniąca z NutraSweet Company ich preferowanym
dostawcą aspartamu. Patent na aspartam wygasł 14 grudnia 1992 roku, co
pozwoliło firmom chemicznym na całym świecie rozpocząć produkcję
aspartamu pod innymi nazwami handlowymi.
Brzmi jak dobra teoria spiskowa, prawda.
Fakty
jednak mówią same za siebie. W sprawie aspartamu dopuszczono się
oszustw i nadużyć, wliczając w to łapówki i badania na zamówienie.
Poprzez agresywny marketing zbudowano obraz sztucznych słodzików jako
bezpiecznych i zdrowych substytutów cukru, które pozwalają na
"delektowanie" się słodkim smakiem bez obawy o kalorie.
Czy na
pewno nie ma się czym martwić? Dlaczego ta słodka substancja wzbudza
takie kontrowersje? Skoro została dopuszczona do obrotu na całym
świecie, musi być przecież bezpieczna ! Badania dowodzą, że bezpieczna
nie jest.
Możliwe i dowiedzione naukowo skutki długotrwałego spożywania produktów zawierających sztuczne słodziki:
Niewydolności nerek
Ryzyko wystąpienia fibromialgi
Drgawki
Nagłe, silne bóle
Uczucie niedowładu nóg
Mrowienie
Zawroty głowy
"Dzwonienie" w uszach
Przewlekłe bóle stawów
Nagłe depresje
Zaniki pamięci
Najnowsze
badania dowodzą, że istnieje związek między wprowadzeniem do obrotu
aspartamu, a znacznym zwiększeniem w USA występowania guzów mózgu i
chorób reumatycznych w latach 1983-2000.
1 kwietnia 2011, 13:03
ja jakis dluzszy czas nie zulam gumy, kiedys sobie kupilam orbit, i musze przyznac ze czuc aspartam na kilometr