Temat: stabilizacja i zastój

Witam. Jestem na stabilizacji już jakiś czas, zaczęłam bardzo głupio dietą 700 kalorii i to całkowicie zniszczyło mój metabolizm, no ale zmądrzałam! ;) Schudłam dużo, przeprowadzam stabilizację, jestem już na 1600kcal, a waga nadal cały czas taka sama, identyczna jak przy 700kcal - nie chcę schudnąć ani kilograma, ale nie chcę też przytyć i dlatego mnie to trochę niepokoi - czy nadal dodając kalorie przy takim zastoju nie będę tyć? Może przeciągnąć to 1600 kalorii na dwa tygodnie? (podwyższam co tydzień) Jak myślicie?
Czytałam sporo o tym, że dziewczyny na stabilizacji jeszcze chudły (podkreślam: ja nie chcę już schudnąć w ogóle), a mi waga całkowicie się zatrzymała. Boję się, że jak dodam kolejne kalorie, nie chudnąc na tych, przytyję. Dodawałam co tydzień 100, teraz chcę to wydłużyć do dwóch tygodni, mam nadzieję, że mój organizm 'przywykł' (tak jak napisałaś ;)) do tej wagi i to normalne.
nie zamierzam 'zacząć panikować', dziś mi tak to wpadło do głowy, bo miałam już dodać 100 kalorii, ale sobie tak pomyślałam o tym głębiej ;) nie wiem czy jem dobrze, bo pozwalam sobie na wszystko, byleby się zmieścić w tym bilansie (uwielbiam masło, to obrzydliwe, ale mogłabym całą kostkę dać na kanapkę), często gdy już nie ma co zjeść, to najnormalniej biorę batonika, żeby było to 1600 kalorii. Poza tym codziennie jeżdżę na rowerku przez 50 minut, także chciałabym dobić przynajmniej te 2000 kalorii (uwielbiam jeść, chyba nigdy nie miałam tak, że nie dałam rady czegoś dokończyć, gdyby postawiono mi 3 pizze, to bym je zjadła samiutka, ale odkąd jestem na tej stabilizacji, to czasem już nie mam po co sięgać i potrafię 'dopchać' się 7 waflami ryżowymi, a chyba lepiej byłoby zjeść coś bardziej pożywnego.) i kolejny problem - jak dobiję 2000kalorii to spróbuję przestać je liczyć i pewnie nie będę tyle jadła - znowu schudnę? bez jaj : |
mam tak samo (z tym że nie jadłam tak mało będąc na diecie, raczej ok 1200), też jem ostatnio 1600kcal, czasami nawet więcej i waga stoi. myślę że przytycie raczej ci nie grozi, bo mądrze się stabilizujesz!
to jak najbardziej normalne, że waga stoi, o to właśnie przecież chodzi w stabilizacji, żeby trzymać daną wagę, przyzwyczajając przy tym organizm do normalnej dawki jedzenia.. jeśli źle się czujesz z tak dużą (w porównaniu do wcześniejszej) dawką jedzenia, dostarczaną organizmowi, to możesz oczywiście pobyć jakiś czas na obecnym pułapie, przyzwyczaić do niego organizm, nauczyć się tak planować posiłki, żeby się najadać, ale nie przejadać np zastępując wszystkie produkty light i o obniżonej zawartości tłuszczu, czy kaloryczności normalnymi ich odpowiednikami, w ten sposób też nie będziesz sobie rozciągać żołądka, bo nie będziesz musiała niczego dojadać, żeby ''dobić kalorie''.. jednak myślę, że im szybciej się to zakończy tym lepiej.. ? ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.