- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 maja 2018, 07:32
Zacznę może od tego, że mam niedowagę i ważę 34kg przy wzroście 164 cm i lekarz kazał mi przytyć, a ja jeszcze schudłam 1kg, a za tydzień będe ważona i nie chcę, aby waga pokazała jeszcze mniej niż ostatnio. Dlatego chciałabym się Was zapytać ile mogę przytyć w tydzień? Dodam jeszcze że jem teraz bardzo dużo, ciągle się obrzeram słodyczami, fast foodami i w ogóle nie uprawiam sportu. Mam jeszcze jedno pytanie, czy po tym tygodniu objadania jak znowu powrócę do normalnego odżywiania i aktywności fizycznej, to tycie się zatrzyma czy nadal będzie postępowało?
Edytowany przez Kamla106 16 maja 2018, 07:40
16 maja 2018, 22:45
Chleba dużo jedz z dżemem, nutellą najlepiej 3x dziennie do tego porządny obiad i na podwieczorek z 2 drożdżówki to przytyjesz 1kg w tydzień w ten sposób w 3 miesiące przytyłam 12 kg. Normalnie ważącym osobom nie polecam takiego odżywiania ale dla Ciebie byłoby wskazane, a jak już przytyjesz ile chcesz to wrócisz do takiego zwykłego jedzenia tzn tyle ile potrzebuje organizm nie przytyjesz, nie schudniesz i wszyscy będą zadowoleni :)
17 maja 2018, 06:42
Najgorsze, co można zrobić przy anoreksji.Z resztą- po co Wam ta agresja?Do autorki- jedz sporo i zdrowo, ale powoli, nie ma sensu rozciągać żołądka i drażnić odzwyczajonych od normalnych porcji jelit. Znajdź kontakt z własnym ciałem, zrozum, czego ono potrzebuje, a nie czego potrzebuje twoja lekarka. To największy błąd.Miałam anoreksję, poszłam do psychiatry, która kazała mi szybko przytyć, inaczej miała mi zabronić wracać do łyżwiarstwa, które wtedy trenowałam. Zaczęłam wpieprzać jak w amoku, pomogły leki na apetyt( matko święta, dziwię się że w XXIw lekarzom się wydaje że to dobre na anoreksję). Jadłam prawie same słodycze, strasznie dużo. Bardzo szybko przytyłam. Najpierw z 37kg do ok47 w miesiąc. Potem dobiłam do 54. Wtedy zaczęło się ponowne odchudzanie i tycie. Po 6 latach chorowania (oczywiście przytycie kilka-kilkadziesiąt kg nie wyleczyło mnie z choroby, to tylko durne założenia psychiatry) ważę ok.60kg, mam zespół jelita drażliwego, komplet nietolerancji (w zasadzie nie toleruję jedzenia), nie pamiętam dnia bez gazów i 6 miesiąca ciąży, choruję na BED- kompulsywne objadanie się, leczę się u 3 psychiatry, wypróbowałam 6 antydepresantów (każdy gorszy, teraz już nic nie biorę). Ostatnio udało mi się wytrzymać 5 tygodni bez napadu, to najdłużej od 6 lat, wyobraź sobie takie życie. Byłam szczupłym dzieckiem, mam bardzo szczupłą rodzinę, dobre geny, ale obecnie wyglądam jak kloc. Rozwaliłam swoją gospodarkę hormonalną, nie miałam nigdy okresu w w wieku 19 lat, mimo iż jestem bliższa nadwagi niż niedowagi, nie mówiąc o pokaźnej fałdzie tłuszczu. Usiłuję od 4 lat trenować bieganie, nie jestem w stanie wrócić do formy przez wagę i ciągłe zaburzenia w odżywianiu organizmu. Widzę, jak słabsze koleżanki zaczynają mnie wyprzedzać, bo są zdrowe i szczupłe. Tego chcesz? Jestem pewna, że nie, dlatego poświęcam czas żeby choć tyle zrobić dobrego w życiu i przestrzec kogoś, kto znajduje się tam, gdzie byłam ja kilka lat temu. Broń Boże, nie wciskaj w siebie żarcia. Jedz zdrowe 5 posiłków, najlepiej różnorodnie, żeby poprawić mikroflorę jelitową. Ustal początkową kaloryczność np.2500 kcal, nie stresuj swojego organizmu- spróbuj znaleźć kontakt z własnym ciałem, medytuj, może joga? Mówię jak najbardziej serio, nie daj się otumanić przez lekarzy, nie rób wszystkiego, co Ci każą, słuchaj dobrych rad i ulecz siebie, bo nikt inny tego za Ciebie nie zrobi. Nawet nie wiesz, jak bardzo trzymam kciuki. Teraz jest najważniejszy moment, nie zwal tego mała. ;) Ja zwaliłam, może się uda jeszcze ponaprawiać, ale wierz mi, że dałabym wszystko, żeby być tam gdzie ty jesteś i nie wyhodować u siebie żarłoka.zaden dietetyk, tylko oddzial zamniety. gdybys chciala to bys przytyla, a nie zastanawiala sie ile mozna przytyc w tydzien. takze dietetyk tu g*wno pomoze. za to zaaplikowanie sondy i faszerowanie jak bydla owszem. skoro sama nie chcesz sie za to zabrac.
Bardzo dziękuję za twój komentarz i porady jakich mi udzieliłaś. Naprawdę jestem Ci mega wdzięczna, że podzieliłaś się swoją historią i przemówiłaś mi do rozsądku. Nawet nie zdawałam sobie sprawy do czego mogę doprowadzić jeżeli teraz nie zacznę walczyć. Kiedyś sama doświadczałaś tego co ja, a więc wiesz jak to jest, dlatego jeszcze raz dziękuję za przestrogę na przyszłość :)