- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 marca 2018, 11:13
Mam problem. Podjęłam walkę z kg. Niestety pracuje po 12 godzin. Pierwszy posiłek jem o 7.30 i robię odstępy 3,5- 4 godzin. Jem 4 posiłki dziennie. I wydaje się super tyle że nie działa. Uważam że jem za mało i powinnam dorzucić 5 posiłek ale było by to koło 21 a o 22 często już zasypiam. Co powinnam zrobić w tej sytuacji? Jeść czy nie?
A dlaczego uważam że jem mało? Po prostu nie mam czasu na przygotowywanie posiłków a przykładowo jem na śniadanie kanapki z razowego z szynka serem i warzywami, 2 to musli własnej roboty z jogurtem naturalnym i owocami, obiad to przeważnie kasza, ryż soczewica lub soja z kurczakiem plus warzywa albo makaron razowy z serem lub innymi dodatkami a podwieczorko-kolacja to chleb razowy i serek wiejski.
PPM ok 1650
CPM ok 2600
Faktem jest że prawdopodobnie mam niedoczynność tarczycy( podwyższone TSH i robiłam konsultacje przez Internet ale do lekarza idę w kwietniu) ale to zaczyna być przykre kiedy ćwiczę , odstawiłam fast food i biały cukier i słodycze, pije sporo wody a waga i kg ani drgną. A za pół roku wesele. :( pomocy.
12 marca 2018, 11:20
Nie trzeba jeść co 3 godziny. Skoro nie masz czasu na tyle posiłków, to zjedz 3 dziennie wtedy kiedy możesz - ale duże i porządne, warzywa, białko, tłuszcze. No i dowiedz się co Ci konkretnie jest, bo od tego sporo zależy - inaczej się człowiek odchudza przy problemach z tarczycą. Na razie jedyne co możesz to jedz 2300-2600 zdrowych kalorii i czekaj na lekarza.
12 marca 2018, 11:25
Dzień w dzień pracujesz 12 godzin? Co to za praca? Ale do rzeczy: prawdopodobnie jesz za mało, ale żeby obwiniać to o brak efektów należałoby wiedzieć, jak wygląda Twoja "historia" odchudzania i odżywiania ogólnie. Po drugie piszesz jakiś tam przykładowy jadłospis, ale nie wiadomo, ile tego zjadasz, jakie są porcje, więc ile to tak naprawdę ma kalorii. Znasz PPM i CPM, ale policzyłaś, ile faktycznie dziennie jesz? Jeżeli zasypiasz o 22 to 21 na kolację faktycznie trochę późno (chociaż jakąś lekką kolację można by zjeść i tak), a nie dasz rady zjeść tą godzinę wcześniej, o 20? Tarczyca faktycznie może być winna. Ale jednak mimo problemów hormonalnych da się schudnąć, jest trudniej ale się da. I odchudzasz się, żeby być szczupła, zdrowa itd, czy odchudzasz się, bo wesele?
12 marca 2018, 11:30
praca jako niania wolne weekendy i czasami raz w tygodniu kończę szybciej a po 12 godzin bo rodziców stać i też pracują więc tyle jestem potrzebna. Porcję średniej wielkości przykładowo pół opakowania kaszy i 1 pierś z kurczaka plus warzywa. A odchudzam się głównie bo chcę czuć się lepiej, być zdrowsza ale nie ukrywam że aspekt wizualny też się dla mnie liczy.
12 marca 2018, 11:53
Jesli jesz za mało to dorzucaj do posiłków zdrowe tłuszcze, są bardzo kaloryczne i niezbędne do prawidłowej gospodarki hormonalnej. W plastikowym pojemniku o pojemności 0,5 da się upchnąć nawet 1 tys. kalorii jeśli dobrze skomponujesz posiłek. Źródeł tłuszczy jest mnóstwo, od awokado po orzechy.
Zbadaj również tarczycę jeśli masz podejrzenia, że może być z nią coś nie tak aczkolwiek jak ktoś wyżej napisał niedoczynność nie skazuje cię na otyłość, przy odpowiednim leczeniu i diecie możesz schudnąć.
12 marca 2018, 14:49
Przy niedoczynnosci tarczycy CPM jest niższy niż u zdrowej osoby o ile niższy jest kwestią indywidualną bo nie da się tego wyliczyć, jedyne to metoda prób i błędów okreslić zapotrzebowanie by nie tyć. Ale najważniejsze to uregulować poziom hormonów jesli jest nieprawidłowy i dopiero wprowadzić dietę redukcyjną by nie narobić dodatkowych szkód. Odchudzanie przy niedoczynnosci jest bardzo bardzo powolne, w niektórych przypadkach praktycznie niemożliwe.