- Dołączył: 2010-04-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1055
21 marca 2011, 19:08
Wszędzie jest napisane, że powinno to być 3-4h.
Mam z tym problem, czy skrócenie ich do 2h może bardzo zaburzyć proces odchudzania? pilnując oczywiście należnej wartości kalorii.
- Dołączył: 2010-08-03
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 190
21 marca 2011, 19:11
Wydaje mi się, że to zależy jakie to będą posiłki, bo nie zawsze żołądek zdąży wszystko przerobić w ciągu 2godzin. Po większych posiłkach lepiej robić dłuższe przerwy...
21 marca 2011, 19:21
ja jem śniadanie po 2 godz jabłko a za następne 2 godz obiad nie wytrzymam 3 godz do następnego posiłku o jabłko chyba że nie jestem głodna to nie jem ale jeśli mija 3 godz ide coś zjeść żeby potem nie umierać z głodu i nie jeść wszystkiego
- Dołączył: 2009-02-26
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 2666
21 marca 2011, 19:21
Też tak uważam. Lepiej jeść mało a po trochu niż napchać się raz na np. 5 godzin. Ja mam taką zasadę, że po posiłkach składających się głównie z warzyw lub owoców mogę zjeść coś za 2-2,5 godz. jak jestem głodna, po zawierających węglowodany np. kasza, ryż, chleb min. 3 godziny, a po większych, z tłuszczem, mięsem czekam 4 godziny. Są to zasady z książki Diety Życia Mai Błaszczyszyn, w której było napisane jak długo jakie pokarmy się trawią w żołądku i jak prawidłowo je łączyć.
21 marca 2011, 19:41
kiedyś pilnowałam, jednak stosując taką metodę moja waga stała w miejscu. mam duży apetyt, dlatego jem często. moje zapotrzebowanie jest ogromne dzięki bieganiu, którego nie odwalam już z przymusu, ale dla przyjemności. wg mnie trzeba eksperymentować, żeby dowiedzieć się więcej o swoim organizmie.
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
21 marca 2011, 20:07
Ja zjadam sniadanie, 3 godziny pozniej 2sniadanie, 3 godzini pozniej obiad, 3 godziny pozniej kolacja...
jestem glodna jak w zegarku co 3 godziny, ale musialam nauczyc swoj organizm tego, dostosowac porcje.