- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
21 marca 2011, 12:15
Juz mi rece odpadly.
Jestem na stabilizcaji, miesiac. Na wadze przybylo mi 3 kilo, nie przekraczam 1600kalori, zadko nawet 1500kalori.
Wczesniej bylam na diecie 1100-1300kalori.
Cwicze 6 razy w tygodniu, po okolo poltorej godziny, rowerek, bieganie, cwiczenia silowe.
Czemu waga wzrasta? Nie potrafie tego pojac.
Moja przykladowe menu:
Sniadanie
Owsianka (4lyzki platkow owsianych, mleko 0,1%, woda, 5slodzikow) banan+rodzynki/Banan+mak/duszone poltorej jablka+cynamon+rodzynki
2Sniadanie
Pelnozisrnista bulka (220kalor)+ fasolka po bretonsku (150kalor)/ Pelnoziarnista bulka, plasterek szynki,(20kalori) odtluszczony serek topiony(10kalori), activia fat free (OK, 80-90kalori)
Obiad:
WeightWatch, albo inne gotowe nisko kaloryczne cudo + opakowanie fasolki zielonej/kalafior/marchewka surowa itd
Kolacja:
Pol bulki, jogurt jakis, i goraca czekolada
W ciagu dnia zjadam jescze jakies jablko, czy mandarynke, czy cos...
Nie jadam miesa, nie przepadam za rybami, Weight watche jem bo nie mam czasu gotowac? Nie bo nie przepadam za wymyslaniem co by tu zjesc.
Wychodzi mi kolo 1400 kalori, dlatego ie rozumie jak mam tyc? Z czego? Przez co?
Schudniecie z kazdego kilograma kosztowalo mnie duzo wyrzeczen, i bardzo duzo ciezkiej pracy bo szlo mi bardzo opornie.
Teraz kilogrami wracaja i z POWIETRZA!
Co tydzien w poniedzialek od czterech tygodni widze dodatkowy kilogram..
Ratujcie mnie, bo sie zalamie...
Jedyne rozwiazanie jakie widze to wrocic na 1100kalori, bo juz nie wiem co robic...
Poradzcie cos...
PS. Nie jadam kolacji bialkowych bo po duzej ilosci bialka zle mi sie spi, i mam obciazony zoladek.
21 marca 2011, 12:19
a nie skoczyłaś od razu po 1100 kcal na 1500-1600 kcal? to może być szok dla organizmu....
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
21 marca 2011, 12:21
albo jak tak dużo cwiczysz to mięśnie ci się wyrobiły. a one są cięższe od tłuszczu
21 marca 2011, 12:25
>
Cwicze 6 razy w tygodniu, po okolo poltorej godziny, rowerek, bieganie, cwiczenia silowe.
To może być jedna z przyczyn tego stanu rzeczy. Zwiększyłaś bilans kaloryczny, dużo ćwiczysz (w tym siłowo), więc może zwiększyła się masa mięśniowa/woda jest zatrzymywana.
Nie znam się zbyt dobrze na tych sprawach i nie posiadam wiedzy teoretycznej, ale w moim przypadku, to własnie intensywne i częste ćwiczenia powodowały wzrost wagi. "Utyłam" w przeciągu 2 tygodni całe 3kg (będąc na redukcji 1500kcal). Nie był to tłuszcz i raczej nie były to również mięśnie (za krótki czas). Zaczęłam ćwiczyć 1-3 razy w tygodniu i waga powróciła do normy.
Poza tym wątpię, by ten skok wagi równał się obrośnięciu w tłuszcz.
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
21 marca 2011, 12:55
1-2kg to moze byc tylko od tego, ze organizm ma wieksze zapasy wegli i wiecej wody. A w ogole, to na dietach niskokalorycznych, takich jak np. ta na ktorej bylas, to metabolizm moze zwolnic o nawet 40% no i jeszcze miesni Ci ubywa (a jak wiadomo to wlasnie miesnie duzo spalaja). No wiec pewnie sie troche rozregulowalas... Ale nos do gory, pewnie niedlugo przestaniesz przybierac na wadze i sytuacja sie unormuje :)
21 marca 2011, 13:12
O scatty;) Ta niemiła dla Wszystkich .. prosi o pomoc jakie to smutne..A jak ktoś ma problemy to tylko obraża i bardziej dołuje!..Dobrze Ci tak
21 marca 2011, 13:17
Przede wszystkim olej cyferki na wadze a napisz jak wygląda Twoje odbicie w lustrze... Poważnie, czy oprócz jakiś anorektyczek jest tu jakaś kobieta, która redukuje się po to żeby zobaczyć mniejszą liczbę na wadze czy raczej po to żeby zobaczyć zmiany (pozytywne!) w swoim ciele?
Jak dla mnie możesz ważyć i z 150 kg o ile sylwetka będzie zadawalająca :P (jedynie facet będzie musiał zrezygnować z noszenia Cię na rękach) Także porównaj się przed i po, opisz wnioski. Możliwe, że zmieniają się proporcje mięsni do tłuszczu. Tkanka mięśniowa jest 4 razy cięższa od tłuszczowej... Wnioski wyciągnij sama. ( Możesz stracić sporo w obwodach ale zwiększyć swoją wagę, przy czym wygląd jak najbardziej zmieni się na plus, sprężyste, twarde ciałko i te sprawy...)
Btw. 6 razy w tygodniu po 90 minut to sporo chyba, że celujesz w jakieś zawodostwo... Przetrenowanie organizmu również może powodować osłabienie i nabieranie zbędnych kilogramów.
Dieta całkiem, całkiem aczkolwiek pozbądź się tej czekolady na noc! Zamiast tego możesz dodać 5 posiłek np. podwieczorek i tam wcisnąć jakiś deser + np. jakieś bakalie.
- Dołączył: 2011-02-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3512
21 marca 2011, 13:41
A jak z pomiarami? cm też rosną? bo jeśli nie to ja bym się niczym nie przejmowała.
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
21 marca 2011, 14:05
Lonelyy - "Scatty" pisze sie wielka litera, i ja nie jestem niemila, ma swoje zdanie, ktore wyrazam. Nie zamierzam tego zmieniac, szczerosc nie znaczy bycie niemilym, co innego jesli ktos sie z moja opinia nie zgadza, wtedy moge zostac uznana za niemila, dyskusje na ten temat mozna ciagnac w nieskonczonosc. Nie zamierzam tego jednak robic.
A Co do temat, z tumi centymetrami to jest tak, ze za miarodajne uwazam centymetry z ud, a ciezko mi zmierzyc obwody w udach bo nielatwo jest stac prosto i zmierzyc sobie udo, a jak sie schyle to pomier jest przeklamany, poniewaz udo innaczej uklada sie w sklonie.
Jednak wydaje mi sie, ze troche w udzie mi przybylo.
A wzrost wagi martwi mnie ze wzgledu na to, ze 3 kilo to doyc duzo w miesiac, niewydaje mi sie zebym mogla az tak "przypakowac", zwlaszcza, ze nie pochlaniam jakis astronomicznych porcji bialka.
I przerwalam antykoncepcje chormonalna, dlatego obawiam sie, ze jednak tluszcz mi sie odklada.... Chociaz logika podpowiada mi, ze przy takiej ilosci cwiczen to nie mozliwe...
Co do ilosci cwiczen, kiedy trenowalam zawodowo, potem rekreacyjnie, nastepnie mialam poltora roku przerwy w jakiej kolwiek aktywnosci fizycznej, a teraz kiedy na nowo zaczelam cwiczyc 90 minut na rowerku, czy godzina biegania (12km/h) nie sprawia mi problemu... Sama nie wiem co o tym wszytkim myslec...
21 marca 2011, 14:27
Hmm można wiedzieć jaką dyscyplinę trenowałaś wyczynowo i jak wtedy wyglądała Twoja sylwetka? Możliwe, że to tzw. pamięć mięśniowa ( jeśli kiedyś byłaś dobrze zbudowana przez intensywne trenowanie potem zmizerniałaś ;) przez przerwę to teraz pod wpływem wznowionych treningów do poprzedniej formy wrócisz duuuużo szybciej niż w sytuacji gdybyś dopiero zaczynała przygodę ze sportem). Ogólnie to jak najbardziej pozytywne zjawisko ale w sytuacji gdy ktoś chcę wrócić do sportu tylko rekreacyjnie może być problematyczne.
Poza tym 3 kg w miesiąc to wcale nie tak dużo i jest jak najbardziej do zrobienia, zwłaszcza, że kobiety mają łatwiej i lepiej łapią masę (niewszystkie oczywiście :) ).