Temat: Słodycze.

Założyłam ten temat, ponieważ chciałam się dowiedzieć jak to jest u Was ze słodyczami. Rezygnujecie z nich całkowicie, kiedy jesteście na diecie, czy wyznaczacie sobie jeden dzień w tygodniu kiedy pochłaniacie ulubione słodkości..? A może po prostu wyznaczyłyście sobie liste słodyczy dozwolonych i zakazanych...? ;)

ja nie jem slodyczy od 1.01 i mi z tym dobrze
Generalnie staram się unikać słodyczy. Zamiast tego zjadam słodki owoc na 2-gie śniadanie lub przekąskę. bardzo lubię sorbet truskawkowy domowej roboty :) a jak już mnie nosi, to zjadam słodkie i nie robię z tego tragedii.
Moje zdanie jest takie, ze jak czegoś sobie będziemy rygorystycznie odmawiać, to potem możemy zarzucić dietę i/lub zacząć objadać się zakazanym produktem.
Pasek wagi
a ja jem ;D zycie jest za krotkie zeby sobie odmawiac ;D staram sie tak 2 razy w tyg.... jem slodycze i chudne wiec czasem nie warto wszystkiego rzucac ;D po prostu z umiarem a bedzie dobrze ;D
Pasek wagi
ja niestety przed okresem muszę zjeść coś słodkiego bo robi mi się słabo może to kwesta za niskiego cukru ale przeważnie to jest coś lekkiego
Ja postanowiłam sobie, ze przez dwa tygodnie (czyli do urodzin syna) nie zjem nic ze słodyczy. Wczoraj na jego urodzinkach zjadłam dwa ogromne kawały tortu i ciągle mam wyrzuty sumienia. Teraz sie zastanawiam, czy nie lepiej byłoby zjeść kostkę czekolady, ciasteczko itd, czy rzucać się na słodkości od których jestem uzależniona tak jak wczoraj.
Wiesz co ja mam tak, że nie jem wcale chociaż od 4 dni co dziennie jadłam jakiegoś batonika;( mam teraz jakiś taki okres że zjadam wszystko co się da;(
Od czasu do czasu pozwolę sobie na coś słodkiego - np. naleśniki z dżemem :D
Ja codziennie rano jem jakąś drożdżówkę, najczęściej z makiem.
ja robie sobie coś na słodko według przepisów dukana.. i tak nie ciągnie na inne słodycze.... ale jeden dzień w tygodniu zakazanym jedzenie na diecie też jest świetnym pomysłem;D łatwiej wytrwać i nie ma się wtedy kompulsów;D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.