Temat: Moje menu na stabilizacji . Za dużo czy ok?

Jakoś ostatnio straciłam wenę do odchudzania i nie chce mi się odmawiać sobie produktów których nie powinno być z założenia w diecie. Zastanawiam się nad przejściem na dietę MŻ. Nie wiem czy tak jak zjadłam dziś jest ok czy za dużo? Ile mój jadłospis może mieć w przybliżeniu kcal? Z góry dziękuję za odp.
-śniadanie: jogurt owoce leśne ze zbożami z Lidla, 0,1% tłuszczu ,250 gr (100 gr ma ok 60 kcal)
2gie śniadanie: kanapka z połowy grahamki, posmarowana cienko masłem z pasztetem domowej roboty i pomidorem
-obiad: ok 2 gotowane ziemniaki (ostatnio jadłam w Wigilię), sztuka mięsa tzw bitki, pół ogórka w plasterkach
-podwieczorek: puszka: filet z makreli w pomidorach (170 gr)
-kolacja : serek wiejski lekki z 2 łyżeczkami miodu

I co myślicie? Chcę utrzymać obecną wagę.

Świetne masz menu , myślę , że powinnaś dorzucić warzywka ;)

Pozdrawiam ;*

Więcej warzyw i owoców... i będzie bomba!
za małe śniadanie
dorzuć warzywa...do obiadu, do II śniadania

ogólnie za mało jesz, to ile Ty jadłaś na diecie i co?
Wg mnie trochę mało tego jedzenia jak na utrzymanie wagi, to chyba raczej menu na schudnięcie - tak mi się wydaje ;)
Ja dodałabym więcej warzyw i owoców, może jakieś suszone?
Policzyłam na oko kalorie i wyszło mi około 1000 kcal (może z hakiem - nie wiadomo ile i jakie mięso do obiadu, ile serka, ile pasztetu). To mało nawet jak na fazę odchudzania, a co dopiero na stabilizację. Na śniadanie 150kcal - mało, moim zdaniem. Przydałoby się ze dwa razy tyle (może choć dwa jogurty zamiast jednego, albo banan wkrojony dla dodania wartości śniadaniu...)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.