16 marca 2011, 20:46
Jakoś ostatnio straciłam wenę do odchudzania i nie chce mi się odmawiać sobie produktów których nie powinno być z założenia w diecie. Zastanawiam się nad przejściem na dietę MŻ. Nie wiem czy tak jak zjadłam dziś jest ok czy za dużo? Ile mój jadłospis może mieć w przybliżeniu kcal? Z góry dziękuję za odp.
-śniadanie: jogurt owoce leśne ze zbożami z Lidla, 0,1% tłuszczu ,250 gr (100 gr ma ok 60 kcal)
2gie śniadanie: kanapka z połowy grahamki, posmarowana cienko masłem z pasztetem domowej roboty i pomidorem
-obiad: ok 2 gotowane ziemniaki (ostatnio jadłam w Wigilię), sztuka mięsa tzw bitki, pół ogórka w plasterkach
-podwieczorek: puszka: filet z makreli w pomidorach (170 gr)
-kolacja : serek wiejski lekki z 2 łyżeczkami miodu
I co myślicie? Chcę utrzymać obecną wagę.
- Dołączył: 2011-02-28
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 76
16 marca 2011, 20:59
Świetne masz menu , myślę , że powinnaś dorzucić warzywka ;)
Pozdrawiam ;*
- Dołączył: 2011-02-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3512
16 marca 2011, 21:35
Więcej warzyw i owoców... i będzie bomba!
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
17 marca 2011, 12:29
za małe śniadanie
dorzuć warzywa...do obiadu, do II śniadania
ogólnie za mało jesz, to ile Ty jadłaś na diecie i co?
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 144
17 marca 2011, 12:34
Wg mnie trochę mało tego jedzenia jak na utrzymanie wagi, to chyba raczej menu na schudnięcie - tak mi się wydaje ;)
Ja dodałabym więcej warzyw i owoców, może jakieś suszone?
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 746
17 marca 2011, 12:57
Policzyłam na oko kalorie i wyszło mi około 1000 kcal (może z hakiem - nie wiadomo ile i jakie mięso do obiadu, ile serka, ile pasztetu). To mało nawet jak na fazę odchudzania, a co dopiero na stabilizację. Na śniadanie 150kcal - mało, moim zdaniem. Przydałoby się ze dwa razy tyle (może choć dwa jogurty zamiast jednego, albo banan wkrojony dla dodania wartości śniadaniu...)