Temat: Co po siłowni ,jakie płatki ,jaki chleb?

Co do płatków na śniadanie polecam te z biedronki --> http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie,P%C5%82atki-z-pe%C5%82nego-ziarna-pszenicy-i-ry%C5%BCu-z-dodatkiem-p%C5%82atk%C3%B3w-w-polewie-jogurtowej-Just-Fit.html Kalorii niby mają więcej, ale to śniadanie i liczą się wartości odżywcze.

Dużo kalorii i nie ufam biedrnoce :P a płatki fitness z jogurtem ?? albo bez ?
Będę przeplatał Serek wiejski z smakowym light ,maślanki nie lubię .
Kiełbasę szynkową zmieniam na polędwicę
Obiad normalny

Tylko z tym po siłowni wafle chlebek ma dużo węglowodanów i szukam czegoś takiego hmm.. sałatka z czymś może z kurczakiem na zimno czegoś takiego szukam

A tak ogólnie to dziękuje za pomoc

to nie muszą być płatki fitness. wejdź do pierwszego lepszego marketu i odwróć dwa opakowania płatków różnice w kaloriach to +- 10 a w innych wartościach też niewielkie. Dlatego ja poza tymi Just Fit jem jeszcze i zwykłe owsiane i zwykłe kukurydziane ale i jak mam ochotę to wcinam (dalej w tej samej ilości jak tamte, czyli zazwyczaj 30-45gr) jakieś czekoladowe czy np z miodem.

dla dorosłego mężczyzny max 6 jajek na tydzień (wg. Men's Health)
pytanie co chcesz zrobić, jeżeli chcesz przyrostu masy mięśniowym (domyślam się, że chodzi o to) kosztem tłuszczowej to dieta powinna być bogata w białko ale to pełnowartościowe nie jakieś light czy jogurt nat,

zasady zdrowej diety są zawsze takie same, nie ważne czy jest to redukcja czy trenujesz na masę, rzeźbę, poprawę siły, czyli
  - produkty jak najmniej przetworzone (płatki kukurydziane zamień na otręby owsiane, płatki jęczmienne owsiane itp, unikaj raczej tych super slim fit czy podobnych:zawsze tam jest trochę chemii)
  - 4-5 małych posiłków, śniadanie, 2 śniadanie, obiad, przekąska, kolacja, jezeli Twój dzien jest długi to dobrze dodać posiłek potreningowy
  - najważniejszym i największym posiłkiem powinno być śniadanie (więc tu nie jednak kromeczka, tylko 3 oczywiście chleba pełnoziarnistego albo owsianka)
  - unikaj tłustych mięs, lepiej drób niż rózne kiełbaski
 - pamiętaj o rubach maja masę kwasów omega 3 i 6
  - nie ograniczaj maksymalnie tłuszczów tych zdrowych - do sałatek dodawaj oliwę z oliwek, z pestek winogron (w ostatnim Men's Health właśnie był wielki artykuł o tłuszczach - polecam:), pamiętaj o orzechach np do płatków z mlekiem
  - dużo warzyw jeden plaster więcej pomidora nie zaszkodzi, niektórzy nawet warzyw nie wliczają do kaloryczności, bo są to naprawdę groszowe sprawy, unikaj wieczorem owoców (dużo cukru prostego)
  - duzo wody, herbata czerwona czy zielona nie zaszkodzi
   - kolacja no ja bym stawiała na białko: twaróg z dodatkami (np złyzką sałatki z obiadu albo z przyprawami koperek, oregano, bazylia, sól morska, pieprz ziołowy - co masz)

Nie prawda jest, że samodzielne robienie sałatki wychodzi drożej:
1 marchewka - max 0,30zł (u mnie 2,50 za kilo)
około 3 liście kapusty pekińskiej (cała główka ok 4-5zł, więc z 4 liście pewnie z 0,30zł?)
jabłko - 0,40zł, 3zł za 1kg,
przyprawy, łyżka oliwy -  no grosze wychodzi a ta porcja wystarczy Ci na 2 dni. Marchewkę zetrzeć na tace to schodzi 2 minuty, posiekać drobno kapustkę i jabłko na tarce też chwilka, ja najpierw nastawiam wodę do gotowania na kaszę czy ryż i jeszcze się nie zdąży ugotować a sałatka już gotowa
A taka gotowa sałatkę masz za 3-4zł możliwe że wystarczy Ci na obiady ale sam nie wiesz, czy te warzywa byy świeże, czy dorzucili jakąs chemie gratis :/

jak pisałam wcześniej - nie ufam tym wszystkim just fit, fitella itp - ekonomicznej wyjdzie kupić paczkę płatków owsianych, otręby czy zarodki pszenne (500g 3zł), do tego słonecznik łuskany (0,90zł za 100g), orzechy laskowe, włoskie (te akurat mam od rodziny gdzie rośnie orzech więc ceny nie znam ) - i już masz zdrowa mieszankę

a do twarogu tez wcinam pieczywo chrupkie 1 deska ma 20kcal, więc może być :)

ania- tylko, że owsiane nie wszystkim smakują. ja np. lubię ale okazyjnie :D wolę zjeść zwykłe kukurydziane. a JustFit jem bo są po prostu smaczne a nie dlatego, że mają nazwę sugerującą spadek wagi :D to mam akurat w nosie . kiedyś jadłam nawet otręby i może dlatego, że mnie babcia do ich jedzenia zmuszała to dziś do takich rzeczy nawet nie podchodzę ;) no i pieczywo chrupkie rulezz :D:D ale tylko na podwieczorek i kolację ;) na śniadanie muszę dostać węglowodanowego kopa z chlebka ze słonecznikiem itp :D A co do tych jajek- tak mnie wychowano :D choć też gdzieś ostatnio słyszałam, ze to niby mit... ale po tylu latach stosowania się do tego nie przemogłabym się do zjedzenia aż 4-6 jajek na tydzień :D