7 marca 2011, 20:31
mam napady.. nie daję sobie rady.. co chwile myślę o jedzeniu.. z niecierpliwością wyczekuję godziny kiedy zjem!
i przez to mam kompulsy... po prostu OBSESYJNE MYSLENIE O JEDZENIU.. chce z tym skończyć..
jem 1200 kcal, w 4 posiłkach dziennie
7.00- sniadanie
10.35 12,30- II sniadanie
15.00-obiad
18.00-kolacja
a więc mam takie pytanie.. pomogłoby mi to jeżeli jadłabym wtedy kiedy jestem głodna,czy o ustalonych godzinach?
przecież regularne posilki niby są takie wazne..
popadam w paranoje..
7 marca 2011, 20:45
nie dziwie sie, ze wyglodzony organizm dopomina sie o jedzenie. przestan sie glodzic a problem zniknie;p 1200kalorii to pewne jojo.
7 marca 2011, 20:47
Moze zajmij sie czyms abys nie myslala o jedzeniu, ale abys miala swiadomosc ze o tej i o tej porze trzeba zjesc dany posilek . I jak juz dany posilek bedziesz jesc to nie jedz go zbyt szybko tylko delektuj sie kazdym kawalkiem i zuj go dokladnie tak poczujesz sie szybciej syta i powinno ci pomoc abys sie nie rzucala kompulsowo na jedzenie .
7 marca 2011, 20:48
1200 to pewne jojo?
to ile mam jeść.. mam 152 wzostu 16 lat..
7 marca 2011, 20:56
jedz tyle zeby nie chodzic glodna.. bo predzej czy pozniej rzucisz sie na jedzenie i szybko jesc nie przestaniesz:(
Edytowany przez kaixin 7 marca 2011, 20:59
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
7 marca 2011, 21:24
16 lat ?
minimum 2000 kcal
Ty rośniesz!
na starość grozi Ci osteoporoza, gdyż podczas wzrostu nie dostarczysz odpowiedniej ilości wapnia, to w życiu dorosłym lipa, już nigdy tego nie uzupełnisz. Kości będą kruche.
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 138
7 marca 2011, 21:26
Ja też ciągle myślę o jedzeniu, a zauważyłam też, że często podczas tzw. "diet" tyłam. Chyba dlatego, że będąc na diecie automatycznie ciągle myślę, czy moje posiłki nie są kaloryczne, ile mam zjeść i o której godzinie, tak więc w efekcie całymi dniami myślę o jedzeniu. A im częściej myślę, tym częściej sięgam po coś do przekąszenia :p Ja chyba po prostu za bardzo lubię jeść :D
- Dołączył: 2010-08-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 61
8 marca 2011, 10:06
> mam napady.. nie daję sobie rady.. co chwile myślę
> o jedzeniu.. z niecierpliwością wyczekuję godziny
> kiedy zjem!i przez to mam kompulsy... po prostu
>
OBSESYJNE MYSLENIE O JEDZENIU.. chce z tym> skończyć..jem 1200 kcal, w 4 posiłkach
> dziennie7.00- sniadanie10.35 12,30- II
> sniadanie15.00-obiad18.00-kolacjaa więc mam takie
> pytanie.. pomogłoby mi to jeżeli jadłabym wtedy
> kiedy jestem głodna,czy o ustalonych
> godzinach?przecież regularne posilki niby są takie
> wazne.. popadam w paranoje..
jedz wtedy, kiedy jesteś głodna, tyle, żebyś była syta i przede wszystkim
nie zamykaj się w swoim świecie. wbrew pozorom żadne zmiany w jedzeniu nie wyleczą Cię z obsesji na jego punkcie. powodzenia i trzymam kciuki!
![]()
