Temat: Dietetyczne jedzenie na mieście - Warszawa

hej dziewczyny z Warszawy!
gdzie jadacie, kiedy musicie zjeść coś na mieście, co jest dietetyczne?

ja wybieram tak:
-zupy (prawie w każdej knajpie)
-sałatki
-ryby/owoce morza z grilla

z miejsc, w których jadam:
-sushi (w różnych miejscach)
-ye goode foode (dużo diet. jedzenia)
-karma (sałatki i mają deser dietetyczny na bazie jogurtu i muesli)
-przegryź (sałatki i zupy)

Macie jakieś miejsca, które polecacie?



z doswiadczenia wiem, ze dietetyczne jedzonko na miescie to bajka ... Wiadomo zupka lepsza niz hamburger ... Ale zupki potrafia tez byc bardzo dobrze doprawione: smietana - jak najwiecej procent, polepszacze smaku itd. moj facet jest kucharzem, wiec mi zawsze mowi, ze jak chce dietetycznie to lepiej zostac w domu ... 

odnosnie miesa z grila - jesli nie widzicie grila na zewnatrz, czy gdzies prz barze to znaczy, ze to tez bajka ... W kuchni mieso z grila robia na patelni w tluszczu ...

Wiadomo nie odmawiac sobie jedzonka na miescie, ale patrzec z rezerwa to co napisane na karcie ...




Pasek wagi
czasem jadam w Sphinxie i wybieram któryś z ich zestawów dziecięcych - np. grillowany filet z kurczaka z masą sałatek. Wiadomo że reszta ich dań nie należy do najchudszych ; ) Sushi też uwielbiam jadać na mieście, po nim czujesz się lekko i możesz kontynuować zakupy bez problemu
Salad Story - taki sałatkowy fast food
Pasta i Basta - moje ukochane makarony
U Szwejka - wiecznie tłumy ale ta atmosfera :)
Wook (koło Mariottu)
Między Słowami - duże porcje sałatek
Babooshka - bliny i pielmieni pychaa
Pierrogeria - pyszne pierogi z pieca

Chińczyk w barakach na tyłach Nowego Światu
Bary mleczne - karaluch, złota kurka, na Nowym Świecie - nazwy nie pamiętam 

Babooshka kooocham ta restauracje ale tam tez juz tlumy sa...ale czy tam dietetycznie?? nie powiedzialabym, mi sie tez wydaje, ze dietetyczne jedzenie na miescie to "bajka" wiadomo lepiej to niz frytki itd ale to raczej na zasadzie mniejszego zla niz faktycznie dietetycznych dan...
W barze mlecznym Bambino (pyyycha!) gotowane warzywa i jakaś kasza, za 4,50 najadam się jak szalony

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.