- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
2 marca 2011, 10:47
Zjecie pączka? Ile ma kalorii taki z dżemem :)
![]()
![]()
Oj ja chyba zgrzeszę:)
2 marca 2011, 11:06
wg mnie to żadne święto, czwartek jak każdy inny. równie dobrze każdy dzień, w którym zjem pączka może być moim tłustym czwartkiem. ja nie zamierzam jeść lukru i ciężkiego ciasta smażonego w garnku oleju xd wole zjeść sobie lżejsze i tak samo smaczne placuszki otrębowe lub pączki dukana z mega ilością naturalnej maślanki z cynamonem i serkiem wiejskim w postaci lodów. normalnie już mi ślinka leci..
a wszystkim świętującym życzę smacznego:)
Edytowany przez 0ea867431c4face5af01c4e2efb20c5d 2 marca 2011, 11:07
2 marca 2011, 11:09
A ja nie zjem, bo nie przepadam za pączkami ;) Szczególnie tymi z marmoladą ;) Ale ugotuję sobie budyń :D
2 marca 2011, 11:10
nie zjem, bo widziałam tych wszystkich piekarzy ukrytych na tyłach cukierni/piekarni...
2 marca 2011, 11:13
ja też nie jem. Na jutro robie Dukanowy sernik na zimno
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
2 marca 2011, 11:13
Carmel189 tak potrzebny, dla podtrzymania tradycji:)
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: ---
- Liczba postów: 2970
2 marca 2011, 11:16
ja se odmowie bo inaczej nigdy nie schudne do tego co chce ;)))
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
2 marca 2011, 11:18
Raz w roku się należy:) Jeden pączek :)
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 789
2 marca 2011, 11:20
a ja napewno zjem i na jednym nie skoncze ;) niby zawsze mozna paczka zjesc ale w tlusty czwartek taka tradycja ze jakos bardziej mi smakuje serio tym bardziej ze nie jem jakos czesto paczkow ;p
hah ale dzisiaj tez jadlam tak przed jutrem. ;D dzisiaj tylko jednego a jutro zalowac sobie nie bede ;p
tym bardziej ze sie nie odchudzam a jestem na utrzymaniu wagi od ponad pol roku ;p
2 marca 2011, 11:28
ja nie zjem bo nie lubie sklepowych, sa strasznie gorzkie. no a przeciez nie bede sama robic bo by sie na 5ciu nie skonczylo;)
2 marca 2011, 11:31
ja nie zjem, bo wiem, że na 1 pączku się nie skończy, a boję się napadu. Może za rok jak się ustatkuję żywieniowo spróbuję... teraz się powstrzymam