- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1500
25 lutego 2011, 21:31
Witam. Bardzo lubię jeść mięso, właściwie w każdym obiedzie muszę je mieć, więc spożywam je codziennie w dość dużych ilościach. Wychodzi ponad 70g białka dziennie. Jestem chuda, a im ktoś chudszy, to ma mniejsze zapotrzebowanie na białko. Jakie są konsekwencje spożywania takiej ilości białka i czy to bardzo źle, że przekraczam dzienne zapotrzebowanie?
edit. czytałam, że na diecie bogatej w białko często występują zaparcia. Ja wypróżniam się co 4 dni, więc to może być 'objaw'
Edytowany przez anowi123 25 lutego 2011, 21:34
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
25 lutego 2011, 21:34
-Zakwaszenie organizmu
-Uszkodzenie nerek
-Uszkodzenie wątroby
- Tycie (prawdopodobnie, gdyż spekuluje się jakoby nadwyżka kaloryczna w postaci białka zamieniała się w glukozę, choć to sprawa kontrowersyjna)
-Wzrost poziomu homocysteiny, prowadzące do chorób serca
-Ogólne nagromadzenie się toksyn w organizmie.
Polecam przeczytać:
Edytowany przez atrociraptor 25 lutego 2011, 21:34
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1500
25 lutego 2011, 21:42
Rany. W takim razie ostro sobie szkodziłam, bo zawsze na obiad jem około 300-400g indyka lub kurczaka (wiem, że to dużo, ale jestem na 'przytyciu') w takim razie częściej będę sięgać po ryby. dzięki!
- Dołączył: 2009-02-26
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 2666
25 lutego 2011, 21:46
Z tego, co wiem, białko zakwasza organizm dlatego dobrze jest dla równowagi jeść owoce i dużo warzyw.
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1500
25 lutego 2011, 21:47
jem za dużo białka, ale oczywiście mój dzień nie kończy się na obiedzie. reszta posiłków to zazwyczaj węgle lub tłuszcze
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
25 lutego 2011, 21:52
I tak z tej sporej ilości indyka przyswajało się tylko ok. 20 g białka - tyle jesteśmy w stanie przyswoić w jednym posiłku. Większa ilość narobi nam szkód.
- Dołączył: 2010-08-21
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1211
25 lutego 2011, 22:04
Białko jest potrzebne, ale w najgorszym razie 50% zwierzęcego 50% roślinnego. Roślinne tak nie szkodzi wręcz pomaga. Zwierzęce tylko sprawia kłopoty, zresztą wyzej już są szczegóły. Przytul sie do Soi albo soczewicy, lepiej na tym wyjdziesz ;]
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
25 lutego 2011, 22:27
Soja to syf i wcale nie ma pełnowartościowego białka. Regularnie spożywanie prowadzi do wielu schorzeń. Polecam przeczytać:
Większość białka powinna być pochodzenia zwierzęcego. By skomponować pełnowartościowe białko z produktów roślinnych trzeba siedzieć nad aminogramem i tak łączyć aminokwasy w poszczególnych produktach by nawzajem się uzupełniały, tworząc pełnowartościowe białko. Ale i tak z powodu kompletnie różnego od naszego ciała składu chemicznego będzie gorzej przyswajane niż białko z produktów zwierzęcych.
Nie ma pełnowartościowego białka roślinnego, choć niektóre rośliny (np. fasola, soczewica, awokado, ziemniaki (!)) mają bardzo dobry skład aminokwasów i tak do pięt nie dosięgają białku zwierzęcemu)
O wartości białek polecam poczytać:
Edytowany przez atrociraptor 25 lutego 2011, 22:27