Temat: nie znoszę warzyw

Witam. Mam pytanie - praktycznie nie jem warzyw, czasem do obiadu dodam dodam cebulę lub paprykę, przecier/koncentrat/pomidory z puszki (nigdy świeże - nienawidzę) i marchewkę, którą gotuję ponad 3 godziny z łyżeczką vegety, to nonsens, ale nienawidzę marchewki, a rozgotowaną, całkowicie miękką, całkowicie bez smaku lubię, ale to tylko takie głupie zboczenie, które i tak nie dostarcza mi żadnych witamin. Za to uwielbiam owoce - za jednym razem potrafię zjeść nawet 20 mandarynek, kocham jabłka, banany, truskawki - po prostu mogłabym wyrzucić wszystkie produkty i odżywiać się tylko owocami :) Moje pytanie brzmi: czy zastępując warzywa owocami 'niszczę' swój organizm? Czy w warzywach są takie witaminy, których nigdy nie znajdę w owocach?
Ja też nie nienawidzę warzyw. ;p Jem kiełki, są lepsze.
O witaminach nie wiem, ale z owocami tez nie wolno przesadzać, bo są kaloryczne. warzywa natomiast mają mało kalorii  dlatego są świetnym "zapychaczem". Lepsze jednak owoce niż słodycze - mają przynajmniej witaminy
Nie chodzi o kalorie.
Ja też raczej mało zjadam warzyw nie mialam nie mam i chyba nie będę miała do nich zamiłowania, sporadycznie na kanapkę, czasami mrożone do ryżu albo jakieś 10 dag do obiadu jakiejs surowki, ale chyba mój organizm nad tym nie ubolewa, bo jakoś chudnę jedżac też większość owoców, choć z nimi też nie wolno przesadzać. Ale nie możesz całkowicie wyeliminować warzyw na rzecz owoców, może rób sobie sałatki albo surówki, niektóre są naprawde smaczne a jakie zdrowe :)
Pasek wagi
Nie wyobrazam sobie jak mozna nie lubiec warzyw. No chyba, ze sie nie lubi jesc...
nie znajdziesz w owocach tego co w warzywach Idealnym rozwiazaniem dla ciebie jest flavon - warzywny zapoznaj sie z tym Ogolnie dzialanie paterada!!! 

moj chlopak ma prodobny problem udaje mi sie mu wciskac warzywa np w chinszczyznie gdzie dominujacym smakiem jest mieso jego przyprawy i pseudo sos, zapiekanakach w zaloodpornych naczyniach czy w lasagniach
A fasolka szparagowa z bułką tartą? Groszek z puszki? Ja nie lubię warzyw, a jednaj jakies tam formy ich jem :)

Poeksperymentuj z jakimiś potrawami mięsno-warzywnymi na ciepło; tak warzywa lepiej wchodzą.
hmmm.....ja też nie przepadam zbytnio za warzywkami ale uwielbiam ogórka świeżego :d,kalarepke,pomidory(ale tylko z uprawy mojej teścioewj są tak pyszne,słodziutkie i pachnąceże te kupne się chowają) co do marchewki,selera pietruszki to mam inny sposób- moje dzieci nie znoszą warzyw i mięsa gotowanego ,a że szkoda wyrzucać do kosza potraktowałam to blenderem i tym sposobem zagęszczam zupy a oni wcinają aż im się uszy trzęsą, możesz spróbować sok warzywny tymbarka-śródziemnomorski-smakuje jak sos do pizzy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.