Temat: Nietolerancja czy nerwica?

Bo zjedzeniu monte (balance), batonika twarogowego itp. boli mnie brzuch i mam straszne wzdęcia. Nie objadam się nimi, zdarza mi się kupic cos takiego raz na tydzien. Myślałam, że to może nietolerancja laktozy ale z mlekiem to też różnie, raz mnie boli raz nie. Wczoraj się zapomnialam i wypilam na miescie kawe z mlekiem, nic mi nie było, a po południu po jogurcie pitnym był o już trochę gorzej. Nie mam żadnych innych objawów, tylko ten ból i wzdęcia. Spotkałyście się z czyms podobnym?

Ja mam ten sam problem po kefirze robico. Niby kefiry najbezpieczniejsze, a robico wlasnie z tych zalecanych, ale ja nie mogę. Mam po nim okropne bole i wzdęcia. I tylko po tym kefirze, jak dotąd.

Pasek wagi

ale czemu podejrzewasz nerwicę w ogóle?

Tu_Flavia napisał(a):

ale czemu podejrzewasz nerwicę w ogóle?

Bo często mam jakies dolegliwości, które szybko przechodzą. Miałam usg, badania krwii i wszystko jest w normie.

Może nie tolerujesz mlecznych produktów a co do kawy z mlekiem to przecież się daje tylko troszkę a jak wypijesz jogurt to już większa ilość.  Jeśli cię stać to zrób sobie testy na nietolerancje pokarmowe


ja mam tak z laktozą że jak zjem nabial typu mleko, serek wiejski, twaróg, jogurt itd to wzdęcia, pierdy, ból brzucha itd ale na przykład ser żółty moge sobie dowolnie jeśc i raczej nic mi po nim nie jest (tzn no jak zjem go duzo np na pizzy to trochę, ale jak standardowo 1 plaster czy 2 na dzień to spokojnie) 

efeczka3230 napisał(a):

ja mam tak z laktozą że jak zjem nabial typu mleko, serek wiejski, twaróg, jogurt itd to wzdęcia, pierdy, ból brzucha itd ale na przykład ser żółty moge sobie dowolnie jeśc i raczej nic mi po nim nie jest (tzn no jak zjem go duzo np na pizzy to trochę, ale jak standardowo 1 plaster czy 2 na dzień to spokojnie) 
ser zolty nie ma laktozy :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.