- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 53
21 lutego 2011, 21:25
Dziewczyny ja już nie daje rady. Na początku odchudzania schudłam 8 kg i wszystko grało naprawdę. Byłam z siebie ogromnie dumna i miałam świadomość,że wreszcie po tylu próbach schudłam!!! Ale od 2 miesięcy nie mogę przestać jeść i jeść. Od 2 tygodni ciągle jem i jem i jem,a najgorzej,że jem po nocach.. Wpierdalam naprawdę wszystko. Od 2 tygodni obiecuje sobie codziennie,że od jutra będzie lepiej,że ta waga znów powróci i wreszcie będe szczęśliwa bez wyrzutów sumienia,ale dziś znów siebie zawiodłam.. przez 2 miesiące wróciło mi 4 kg.. 2 dni pod rząd wymuszałam wymioty,bo ja juz sobie nie radzę z tym.. Poradźcie mi coś,bo oszaleje.. ;||||||||. W ciągu dnia trzymam dietę,ale po nocach sie obżeram i mam te napady.. Dla mnie juz nic nie ma sensu. Mam ochotę ryczeć i ryczeć. To tyle..
21 lutego 2011, 21:27
rada jest jedna! skończyć narzekać i zacząć działać. im więcej narzekasz tym bardziej sie pogrążasz.. nastaw się pozytywnie
21 lutego 2011, 21:28
rada jest jedna! skończyć narzekać i zacząć działać. im więcej narzekasz tym bardziej sie pogrążasz.. nastaw się pozytywnie
- Dołączył: 2009-02-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
21 lutego 2011, 21:35
Rozłóż sobie sensownie posiłki - niech ich będzie 6-7. Jedz coś na 2-3h przed snem (na przykład biały ser- w każdym razie białko). Jak wygląda to trzymanie diety w ciągu dnia? Bo jeżeli się głodzisz to tak się będzie kończyło
- Dołączył: 2009-02-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
21 lutego 2011, 21:36
Rozłóż sobie sensownie posiłki - niech ich będzie 6-7. Jedz coś na 2-3h przed snem (na przykład biały ser- w każdym razie białko). Jak wygląda to trzymanie diety w ciągu dnia? Bo jeżeli się głodzisz to tak się będzie kończyło
- Dołączył: 2009-02-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
21 lutego 2011, 21:37
Rozłóż sobie sensownie posiłki - niech ich będzie 6-7. Jedz coś na 2-3h przed snem (na przykład biały ser- w każdym razie białko). Jak wygląda to trzymanie diety w ciągu dnia? Bo jeżeli się głodzisz to tak się będzie kończyło
- Dołączył: 2009-02-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
21 lutego 2011, 21:39
Rozłóż sobie sensownie posiłki - niech ich będzie 6-7. Jedz coś na 2-3h przed snem (na przykład biały ser- w każdym razie białko). Jak wygląda to trzymanie diety w ciągu dnia? Bo jeżeli się głodzisz to tak się będzie kończyło
21 lutego 2011, 21:39
Trzeba wziąć się w garść, nie myśleć, nie planować za dużo. Po prostu zdrowo się odżywiaj i znajdź sobie jakieś hobby, zajęcie, które odciągnie Cię trochę do jedzenia.
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Happiness
- Liczba postów: 3525
21 lutego 2011, 22:25
A byłaś na jakiejś restrykcyjnej diecie? Jeśli tak to organizm się wygłodził i już nie dał rady i uległaś i nadrabiasz.
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 53
21 lutego 2011, 22:26
Spróbuje.. Dziś mi super szło tylko na wieczór pożarłam tony ciasta, ciastek, płatki, gofry itp :O
Co do posiłków to u mnie w ogóle nie wygląda to regularnie. Śniadanie jem po 6, do szkoły zwykle nic nie biorę,bo nie mam ochoty, nieraz mama mi kanapkę wciśnie i jak wracam to jem i aż do białkowej kolacji wżeram jakieś niskokaloryczne śmiec ;|. Wykryto u mnie anemię i rodzice mnie pilnują teraz ;|