Temat: feta w ciąży- tak czy nie?

Czy będac w ciąży można jeść ser feta? W internecie jest wiele sprzecznych opinii. Czytałam, że sery pleśniowe mogą zaszkodzić a to przecież nie jest ser pleśniowy. Czytałam również, że należy wybierać fetę z mleka pasteryzowanego. Z kolei moja siostra aż się trzęsie gdy jej mówię o fecie  Ktoś jej powiedział, że w ciąży się tego sera nie je i ona w 2 ciążach nie ruszła fety, mimo że lubi. Ona jest bardzo przezorna. A ja nie wiem co o tym myśleć. Chodzi za mną sałatka z brokułów z serem feta..

Tu znalazłam niby porady eksperta. http://www.feminatal.pl/porady_eksperta.html?kat=1

to nie sa artykuły medyczne, to sa notki usiłujące zracjonalizować krażące "powszednie" opinie

te trzy dotychczasowe linki to sa portale bądź fora stworzone przy sklepach internetowych, no, może poza baby boom, przynajmniej jeszcze nie znalazłam tropu

 

dla nas , w Polsce, spożywanie serow pleśniowych, jest rzeczą nową, ile to lat trwa ? ... 20 ...?

jezeli przyszła mamę niepokoi jedzenie takich serów, bo samo słowo pleść niesie negatywne konotacje, to niech nie je

bo chyba gorszą szkodą byłoby dla dziecka jej zdenerwowanie, poczucie winy.....

 

ale pomyślcie o kulturach spozywczych, dla których ser plesniowy jest jednym z produktow, które codziennie od kilkudziesięciu pokoleń pojawiaja się w zwykłym menu .. .

 

 

co prawda ja mam okres rozrodczy już prawie za sobą . ..ale pamiętam dokładnie wszystkie moje ciąże, bo nie były łatwe . . .

zabraniano mi (położna!!!) noszenia długich koralików na szyi, bo dziecko się zapetli w pępowinę i miałam jesc pomidory tylko obierane, bo połkniete skórki miały miec tendencję do zatykania kanalików łozyska

 

Pasek wagi

Wiem, że krąży wiele bajek na temat ciąży  Ale odnosnie tych serów sama już nie wiem. Dlatego pytam Was, bo w większości macie większe doswiadczenie ode mnie. I bardzo dziękuję za wszelkie wypowiedzi

Słyszałam, że nie można jeść serów pleśniowych robionych z niepasteryzowanego mleka (chodziło chyba o zagrożenie listerią). W Polsce takie sery nie są dopuszczone do sprzedaży. Jedz na zdrowie.
Ja tam jem sery pleśniowe (sprawdzam tylko na opakowaniu, czy są produkowane z mleka pasteryzowanego). Fety również bym się nie obawiała.
Wystrzegam się tylko surowego mięsa i jaj.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.