Temat: Wstyd;(

Witam mam taki problem wiem, że to może błahostka, lecz bardzo chciałbym zacząć biegać, lecz strasznie się wstydzę sąsiadów , którzy są naprawdę wścibscy i lubią dokopać leżącemu.Proszę pomóżcie.
Boję się ze wyjdę na dziwaczkę, bo nikt z naszej okolicy nie biega .Mam byc pierwsza?  
eee tam sasiadami sie nie przejmuj
wazne zebys na pierwszym razie nie skonczyla :P
bo wtedy beda mieli co gadac ...
a jak beda widziec ze systematycznie biegasz bede tylko zazdroscic :)

Pasek wagi
Hmm ;p znam to ;p upierdliwi sąsiedzi ;p ale wiesz zawsze możesz wybrac inne cwiczenia, które możesz robic w domu :) a tak po 1 szybki marsz daje lepsze efekty ni bieg więc może to przemyśl::)
Idz biegaj, co Cie sasiad debil obchodzi? Jego hamstwo - jego problem :) Ja raz nordicowalam, i gruba laska przed pubem powiedziala 'a co to? przeciez snieg nie pada haha' a ja na to 'to cwiczenia, tobie dobrze by zrobily.' :D Idz i biegaj laska!
olej sąsiadów ; ) niech obie myślą co chcą ; ) pozniej beda z zazdroscia patrzec na Twoje wysportowane i szczupłe ciało i jeszcze sami zaczną ;D i serio nie przejmuj się nimi , robisz to dla siebie . ; )
zgadzam się z czupaczupss ! jeszcze Ci będą zazdrościć ;)
Nie przejmuj się sąsiadami, przecież robisz to dla siebie i naprawdę nieważne jest ich zdanie, ważne żebyś Ty była zadowolona ;)
Bieganie to samo zdrowie. Będą Ci zazdrościć.
czupaczups ma racje. ja zawsze tak mysle, jak slysze komntarz na ulicy czy cos - bo kto jest najs end tajt ten jest :P, a kto ma oblesny brzuch piwny i rechocze na Twoj widok, jest fujjjj
Dzięki dziewczyny!
Nie ma co!Idę biegać z marchewką w  reku hehe ;xd

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.