16 lutego 2011, 20:47
Hej wszystkim, mam wielką prośbę
Może na początku opiszę pokrótce swoją historię...
Mam 16 lat, ważę jakieś 43,8 kg i mam 166,5 cm wzrostu.
Odchudzam się od ponad pół roku. Przez ostatnie miesiące mój bilans kaloryczny to było jakieś 1000 kcal. W czasie ostatniego wyjazdu jadłam nawet jakieś 700-800 kcal.
Obecnie jem niecałe 900 kcal. Wiem, że eksperymentowanie z tak niską ilością kcal było bardzo głupie, szczególnie w moim wieku, ale czasu nie cofnę.
Teraz chcę już stabilizacji. Nie zależy mi na dalszym chudnięciu, przytyć też nie chcę. Moje pytanie... Jak teraz powinny wyglądać moje posiłki?Jestem przyzwyczajona do jedzenia trzech dziennie. Śniadania około 7, obiadu około 15 i kolacji około 18. Myślę nad wprowadzeniem drugiego śniadania, tylko teraz nie jestem pewna, czy poprzez dodanie tego posiłku nie zacznę tyć. Wiem, może brzmieć głupio, ale mój metabolizm chyba potrzebuje teraz rozruszania, a ja nie wiem, w jakim tempie powinno to się dziać.
Proszę o rady dotyczące jadłospisu, odżywiania i stabilizacji, bo naprawdę już nie wiem, jak się za to zabrać...
Edytowany przez shaday 16 lutego 2011, 20:49
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
16 lutego 2011, 20:55
jeuzuu.. napewno nie chcesz przytyc??? chociaz do 48-9kg??
Musisz wyglada STRASZNIE
Edytowany przez FammeFatale22 16 lutego 2011, 20:56
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
16 lutego 2011, 20:57
a co do stabilizacji... 100kcal dziennie wiecej... prrez tydzien..po tygodnie kolejne 100..i tak az zaczniesz jjesc jak osoba nie bedaca na diecie.
I te 100 kcal wprowadz jako 2 sniadanie.
Edytowany przez FammeFatale22 16 lutego 2011, 20:57
16 lutego 2011, 20:57
w sumie myślałam też o przytyciu, ale jakieś 2 kg około
wiesz, ciągle mam uraz do tego, jak wyglądałam kiedyś...
w każdym razie na pewno nie chce chudnąć
16 lutego 2011, 20:58
Na pewno nie zaczniesz tyć.. Twój odstęp czasu od śniadania a obiadu wynosił 7 godzin !!
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
16 lutego 2011, 20:59
Tez mam uraz do tego jak wygladalam (a schudlam najwiecej 24kg) ale bez przesady, to tak jakbym chciala wazyc hmmm 48kg na 170cm.. huh
16 lutego 2011, 21:02
Myślę, że powinnaś wprowadzić drugie śniadanie. Kaloryczność dotychczasowych posiłków podzielić tak żeby wkomponować w nie kolejny posiłek. Przykładowo: śniadanie: 250kcal 2 śniadanie: 200kcal obiad: 350kcal kolacja: 100kcal. Dodatkowo tygodniowo dodawaj 50-100kcal i myślę, że powinno być dobrze. :)
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Happiness
- Liczba postów: 3525
16 lutego 2011, 21:03
Jeju... jaka chudzinka :( coraz więcej piórek na Vitalii.
16 lutego 2011, 21:03
Nie zaczniesz tyć jak zwiększysz kaloryczność i dodasz posiłek. W dodatku wszystko Ci się wyreguluje. :) NA początku będzie Ci trudno wcisnąć w siebie dodatkowy posiłek, dlatego staraj się małymi kroczkami. Najpierw mniej, a później coraz więcej. Powinnaś jeść co 3-4 godziny. Czyli jeżeli śniadanie jesz ok. 7 to II śniadanie o 10, obiad o 13, podwieczorek 16 i kolacja o 19. :) Wiem, brzmi strasznie, ale jak się przyzwyczaisz to będzie ok. Powodzenia.