Temat: nie lubicie owoców i warzyw?

Czy któraś z was ma też taki problem jak ja, że od dzieciństwa nie cierpi owoców i warzyw i ich praktycznie nie je? Kiedy szukam jakiś przepisów dietetycznych zawsze się one tam pojawiają, a ja ich naprawdę nie lubię. 
Ja do 18-go roku życia nie jadłam żadnych owoców ani warzyw! Przemogłam się, ponieważ praktycznie nic nie jadłam i otarłam się o anoreksję, nie czułam smaku praktycznie wszystko jedno mi było co jem. Do tej pory powtarzam, że mało nie wpadłam w chorobę i mam z tego powodu szereg zaburzeń, które odczuwam do tej pory, ale cieszę się, bo teraz jem ZE SMAKIEM większośc warzyw i owoców i dziwię się jak mogłam nie jeśc tylu pyszności:):):)
mogłabym jeść TYLKO owoce.
Ja kocham owoce ;). I warzywa.
Matko - ciężko byłoby mi się odchudzać bez nich
Pasek wagi
lepiej polub, dla własnego dobra;) jak byłam mała to też nie lubiłam i strasznie we mnie wciskali;/ na szczęscie z wiekiem smak mi się zmienił:)

ja lubię i nie wyobrazam sobie życia bez warzyw  i owoców, prawdę mówiąc stanowią one 75% mojego menu...

ale mam kolezankę która nie je ani owoców ani warzyw odkąd sięga pamięcią (żadnych sałatek, przecierów, zup, deserków, niczego co zawiera owoce lub warzywa- no chyba ze "zje przypadkiem" gdy są  jakoś strasznie przetworzone/rozdrobnione że się tego nie da wygrzebac z talerza -w restauracji czy w gosciach) z roślin wpuszcza na talerz tylko pieczywo, frytki, ryż, ciecierzycę i soczewicę, nadrabia mięsem i nabiałem... żyje -okaz zdrowia, więc chyba się jednak da tak żyć;)

 

Pasek wagi

> Uwielbiam jesc owoce i warzywka . Ale tez mam
> swoje wyjatki np: nie cierpie wisni i czeresni :)
> A reszta ujdzie heh :)

a to ci numer;) jak można nie lubić czeresni o_O

hehe ja nie cierpię brzoskwiń i wszelkich im podobnych włochaczów (nektarynki, morele i reszta) 

Pasek wagi

a mnie sie własnie wydaje ze to co jadłysmy od małego w nas sie zakotwiczyło i wydaje mi sie ze jezeli rodzice nie zaszczepili nam miłosci do warzyw i owoców to ich nie bedziemy lubić.

PRZYKŁAD;gdy byłam mała (czasy prl :))w sklepach górowały przedewszystkim grejfruty mama wiedzac ze sa zdrowe podawała mi je do zjedzenia (sama mi mówi ze ja skrecało jak patrzyla na mnie-hehe)oczywiscie wtedy podawała mi je z cukrem zebym polubiła .Dziś obojetnie jaki zjadam jak pomarańcze .

 

drugi przykład co do warzyw to mam takie momenty ze moge je jesc non stop a potem nie moge na nie patrzeć szczególnie po diecie warzywnej ale to juz zrozumiałe .

ja też nie lubiła warzyw. Nawet ziemniaki mnie już w końcu odrzucały, bo były bardzo często na obiad. Moja Mama wmuszała we mnie obiady ://// Dlatego, gdy tylko poszłam na swoje, ograniczyłam np. ziemniaki na rzecz makaronów, ryżu, kasz. Z innych warzyw jadłam jedynie pomidory i ogórki do kanapek. Jednak gdy zaczęłam się odchudzać pierwszy raz, to zaczęłam się "uczyć jeść" warzywa. Teraz jem ich całkiem sporo.
A co do owoców, to jadłam jabłka, banany, cytrusy. Jednak co jakiś czas wprowadzam coś nowego, często mam ochotę próbować egzotyczne owoce. Ostatnio próbowałam liczi (nawet smaczne, choć bez rewelacji). 

Dużo rodziców popełniało/popełnia ten błąd, że wmuszają w swoje dzieci na siłę i niestety to później w nas zostaje. Ja zaczęłam po swojemu gotować, i choć moja Mama często się śmieje, że ja jem w taki sposób, to mam to gdzieś. Wolę tak, niż Jej kuchnię...
Na szczęście nie mam takiego problemu, wręcz przeciwnie - uwielbiam i owoce i warzywa. Może powinnaś spróbować robić owocowe/warzywne soki w sokowirówce albo np koktajle z jogurtu naturalnego i zmiksowanych owoców ? Naprawdę jest sporo przepisów, które możesz bez problemu przygotować w domu.
ja jak bylam mala nienaiwdzilam owocow warzyw itp. wolalam tluste mięcho chipsy, slodycze. i od tak przytylam.
Gdy zmienilam 2 lata temu nawyki zywieniowe polubialam owoce i warzywa i codziennie z tej katoegorii cos zjadam ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.