- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 października 2016, 21:30
Właśnie wyrzuciłam 6 woreczków ryżu brązowego, bo znalazłam w woreczkach 2 larwy. Kilka godzin wcześniej gotowałam jeden woreczek i pływała sobie larwa "po górze" woreczka - oczywiście wyrzuciłam. A teraz zrobiłam przegląd moich kasz, makaronów, ryży. Makarony i kasze na szczęście czyste . Tylko moje zbiorcze opakowanie ryżu brązowego zainfekowane :| Już nigdy nie będę przekładała woreczków do jednego opakowania. Moja logika! Po co ma stać prawie puste, jak można przełożyć do nowego i od razu miejsce się robi! idiotka..
No zaoszczędziłabym może paczkę.. No ale nie ma co rozpaczać, ryż - nie majątek.
A wy znaleźliście jakieś robaczki lub inne cudeńka w Waszych produktach lub posiłkach?
Ja jeszcze pamiętam jak kupiłam kapustę pekińską i znalazłam w niej ślimaka. A za tydzień kupiłam sałatę masłową i znazłam w niej aż 3 ślimaki! chyba rodzinka :D
27 października 2016, 10:26
kiedys miałam mole spożywcze. Przynieśliśmy cos ze sklepu :P wszystkie produkty sypkie musieliśmy wywalić. Teraz wszystko trzymam w sloikach... ale nie mam juz tego dziadostwa. I całe szczęście
27 października 2016, 12:47
Też miałam mole. Umyłam wszystkie szafki, przetarłam odrobiną octu i jest ok. A wszystkie mąki, kasze itp poprzesypywałam do słoików
27 października 2016, 16:31
niestety w ryżu musiałaś mieć larwy moli spozywczych. Pilnuj by broń Boże nie rozniesly się po innych produktach spozywczych. Wiem co mówię bo sama od dwóch lat z nimi walczyłam na razie jest spokój.
27 października 2016, 21:11
larwy bez problemyu przejdą do słika, pestka dla nich :) Ja wszystko trzymam w lodówce, w suchym miejscu.