Temat: potrzebuje pomocy. prosze, pomózcie.

Troche się rozpisze, ale chce zobrazowac swój problem . Mam 15 lat . Waże 42 kg przy wzroście ok 160 - 165 < nie mam cm , nie znam dokładnego wzrostu > . Kiedyś jako dziecko jadłam dużo, niekoniecznie zdrowo i nie tyłam. W wieku 10 lat z powodu stresu przestałam rosnąc i zaczęłam tyć - nie miałam jakiejś mega nadwagi, było tego ciałka tu i ówdzie, ale było to w górnej normie. Od 2 lat zaczęłam rosnąć . Od roku się odchudzam - z 52 kg schudłam do 41 kg. Nie miałam jakiejś regorystycznej diety - dużo jogurtów, jadłam często a mało, ograniczyłam słodycze i fast foody i jakoś samo wyszlo - nawet specjalnie kalori nie liczyłam . W tym roku po koloni bardzo schudzłam i chciałam już utrzymac tą wage. Schudłam jeszcze bardziej. Aktualnie mam obsesje - nie jestem już na diecie, bo pomimo, że nie podoba mi się moje ciało < za duży brzuch, uda, łydki > to klasa nazywa mnie anorektyczką i mówi, że jestem strasznie chuda - ja tej chudości nie zauważam . Zresztą obiecałam chłopakowi, że już nie schudne, więc nie moge złamac obietnicy. problem w tym , że strasznie boje się przytycia i jem aktualnie jeszcze mniej niż byłam na diecie. sprawdzam kaloryczność każdego z produktów, nie jem już jogurtów - wyczytałam , że tuczą, nie jem większości rzeczy, na które pozwalałam sobie na diecie. zapomniałam jak smakują słodycze. wiem, ze mam problem . chce normalnie jesc, nie bojąc się, że przytyje, ale także bez tycia. Chciała bym zjeśc na śniadanie miske płatków + kanapke lub jogurt i nie mic wyrzutow sumienia. dzisiaj po zjedzeniu na kolacje kurczaka z curry < zadko mi sie zdazaja takie odpały - zazwyczaj nie jem kolacji > probowalam nawet wywolac wymioty < nie udalo mi sie > . nie wiem co mam robic, myslicie, ze jak zaczne jesc normalnie to przytyje ? co myslicie o tej calej sytuacji ? prosze o pomoc, nie radze sobie ; (