- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1620
10 lutego 2011, 11:55
Witam ma n teraz zjazd n astudiach i zajęcia od 8 rano do 20 i tak zastanawiam, się jak sobie zorganizować posiłki, żeby dioety nie złamać i nie usiąść w bufecie z drożdżówka lub zapiekanką, staram ograniczyć pieczowo więc nie chcę tony kanapek. Myślałam o zrobieniu w pojemnik jakiejść sałatkiz kurczakiem. Macie jakieś pomysły??
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
10 lutego 2011, 11:59
na I śn grahamka z twarogiem i warzywami
na II śn serek wiejski/jogurt/jabłko/itp
obiad sałata lodowa + kurczak + inne warzywa
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Happiness
- Liczba postów: 3525
10 lutego 2011, 11:59
Ja mam dokładnie takie zjazdy i jakoś daję radę :) Sałatki to na pewno. Z kurczakiem, z łososiem, z jajkiem (z tym nie robiłam akurat bo jajko pachnie brzydko:P), z ryżem i fasolą czerwoną. Robię sobie jeszcze galaretki z owocami (do pudełka), batoniki owsiane (samemu można zrobić albo coś typu corny, fitness itp), jabłka, mandarynki, banan. W kubku termicznym czasem miałam koktajl: maślanka+banan+otręby. Marchew pokrojona w słupki.
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
10 lutego 2011, 12:16
Tak naprawdę kombinacji jest wiele :)
śniadanie/II śniadanie :
ciemne pieczywo z chudą wędliną,twarożkiem,pomidor,jajo itd
serek wiejski,kefir,maślanka,jogurt
owoce
obiad :
sałatki na bazie bazie warzyw,szynki czy kurak (pieczony,gotowany itd) i do tego sos na bazie jogurtu z ziołami czy czosnkiem czy jak tam lubisz.
Jeśli miałam możliwość i ochotę to szłam do jakieś knajpki gdzie wybierałam posiłki jak najmniej kaloryczne
ryby czy drób a do tego rózne surówki czy warzywa z wody,czy też zupy.
- Dołączył: 2008-12-16
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 1515
10 lutego 2011, 12:47
ja mimo, że jestem na dziennych studiach to zabieram ze sobą jakąś grahamkę z serkiem białym, albo chudą szynką i warzywami, albo zwyczajne sałatki np. pekińska, ogórek i pomidor; sałatki z makaronu (na necie łatwo znaleźć, wystarczy zrobić wersję "light"), poza tym jogurty, serki, kefiry :) no i jakiś owoc :)
10 lutego 2011, 13:50
mnie to czeka co czwartek w przyszłym semestrze i już widzę noszenie tych 4rech posiłków, no ale czego się nie robi dla (!) SIEBIE (lepiej brzmi niż dla 'diety', prawda?)