Temat: obrane jabłko - po jakim czasie się psuje?

Obrałam wczoraj prawie kilogram jabłek i je posiekałam, żeby upiec wieczorem placuszki z jabłkami, jednak okazało sie, że nie mam mąki pełnoziarnistej i wstawiłam je do lodówki. Do teraz nic się z nimi nie stało, ale wyłączyli mi prąd i kompletnie nie mam jak ich przyrządzić :D Jutro rano powinnam już mieć prąd, bo dziś, znając życie w mojej mieścince raczej nie mam już na co liczyć, chyba że wieczorem. Orientujecie się czy posiekane jabłka wytrzymają prawie 48 godzin czy już zaczną się psuć i będą niezdatne do spożycia?

wycisnij na nie cytryne to nie szczernieja

zjedz je sobie posiekane

Moim zdaniem mogą zacząć fermentować po takim czasie w cieple. Ja bym je uprażyła na patelni i zrobiłam potem placki z obrobionymi termicznie jabłkami. Lepsze to niż, niż wyrzucić potem całość...

Edit...czytanie ze zrozumieniem... -10 :-) 
Nie możesz obrobić jabłek termicznie :-) Zjedz je lepiej teraz póki świeże, bo naprawdę mogą zacząć Ci fermentować.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.