Temat: Jak odżywiają się chudzi ludzie nie będący na diecie

lepiej pobudzic swój metabolizm jedząc przy aktywności fizycznej np. 2000 kcal, móc sobie pozwolić na coś "niedozwolonego", niż przyzwyczaić swój organizm do niskiej dawki kalorii, jeść przy tym frytki, lody, czipsy i żelki. :P chyba, że ktoś chce zaoszczędzić pieniądze na jedzeniu, lol. 

Nie znam dietetyczki (a znam ich kilka) która dałaby dietę 2000 kcal osobie z np 10-20 kg nadwagi.

Znam równiez osoby, które jedzą zdrowo, okazjonalnie słodycze a tam i tak jest, 1400 kcal (nieświadomie ) i co? Metabolizm z tego co widze super, bo zawsze podobne widełki wagi 55-57 kg (moja przyjaciółka lat 31 ;)

Kazdy czlowiek jest inny i kazdy ma swoje wlasne zapotrzebowanie na jedzenie :) jesli malo pijesz lub wcale boli cie glowa i zaczynasz pic, one moze maja tak z jedzeniem nie sa glodne bo sie tego nauczyly dlatego spozywaja tyle kalori, albo przez to ze nie trenuja maja male zapotrzebowanie kaloryczne zeby organizm pracowal, wiec im tego nietrzeba. Osoby ktore ida na "skroty" w sensie 1300 lub mniej tylko bo nie chce im sie cwiczyc nie potrzebuja wlasciwie wiecej jesc i moim zdaniem mowiac im ze to glodowka to faktycznie blad masz racje , ale osoby ktore uprawiaja przy odchudzaniu jakikolwiek sport potrzebuja tych kalori do budowy mniesni bo trenujac miesnie spalamy tkanke tluszczowa dopiero gdy jej bedzie malo zaczynaja sie miesnie rzezbic, a mieszanka glodowka i trening to zatracanie sie miesni.

1300, 1400 czy nawet 1500 kcal to głodówka i Twoje myślenie, że może jednak tak nie jest tego faktu nie zmieni. 

Poza tym chude ciało nie jest wyznacznikiem, tego że dieta jest ok. Bo ciało ma przede wszystkim być silne i zdrowe, a nie chude. Większość takich panien co to jedzą 1300 kcal ma problem z przeniesieniem zgrzewki wody mineralnej, więc wiesz. 

A poza tym w 90% taki styl życia  i tak się kiedyś kończy, najczęściej po porodzie i okazuje się wtedy, że tyją z przysłowiowego powietrza, a jak do tego dojdą choroby typu tarczyca czy insulinooprność to juz wogóle tragedia się robi.

Camorra ale własnie one nie są wychudzone (ani ja w tym) dziecko rodziłam, siły mam dużo i jestem zdrowa. Zadnego jojo, a czasem pozwalam sobie na typowo zakazane rzeczy ;)

Nie, nie jest tak. 1500 to taki standard, ja otrzymałam 1300 bo uprawiałam mało sportu- wcale w zasadzie, na szczęście z jędrnością nigdy nie miałam problemu, a na mięśniach mi nie zależało i nie zależy po po prostu się to u kobiety nie podoba. Okazjonalnie pływam, jeżdżę na rowerze, i wierz mi nie mam zadyszki przy wchodzeniu na 6 np. piętro. Teraz jem ok 1500-1600 nie odchudzając się już od kilku lat, nigdy nie jestem głodna, za to zdrowa. 

P.s dietetyczka która dala mi ta dietę to jedna z lepszych w moim miescie ;)

gdy ważyłam 102 kg usłyszalam od dietetyczki, że mam jeść 1200 kcal dziennie i ćwiczyć 3-4 razy w tygodniu. padłam ze śmiechu.  zaczęłam właśnie od 2000 z ruchem i chudłam normalnie.  a chude wcale nie znaczy zdrowe. 

Miałaś jakieś  40 kg nadwagi, więc nie mówię tutaj o otyłych osobach, które spożywają 3000 kcal, chodziło mi o osoby z 10 15 kg nadwagi, które dostaja radę "jesz za mało" przy 1500 kca.