- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2016, 10:03
Wymyślam i gotuję obiad dla rodziny i siebie co dzień. Naszła mnie refleksja. Osoba X mieszka w kraju gdziejadają tropikalne owoce, rośliny - nie je ciepłego schabowego i ziemniakow a jest zdrowa. Osoba Y wyjeżdża na długą misje np. w kosmos gdzie je jakieś gotowe suche jedzenie i żyje. W Polsce i ogolnie w np.Europie jadamy obiady. Czy jednak konieczne jest jadanie posiłków typu zestaw obiadowy ciepły? Czy człowiekowi moze wystarczyc jedzenie czegokolwiek (oczywiscie zeby to dostarczalo potrzebnych skladnikow i kalorii?) Zadaje to pytanie bo mam zawsze takie cos ze zamiast męczyć obiadu wolałabym zjeść coś innego, zimnego - coś typu śniadanie co by nie być głodnym. Czy nie jedzenie obiadów musi być złe według was?
Edytowany przez coconut.charlotte 24 lutego 2016, 10:04
24 lutego 2016, 10:10
u mnie nie zawsze na obiad jest coś ciepłego. Jak się nie ma czasu to byke co się zje, natomiast ja lubie zjeść w ciągu dnia chociaż jeden ciepły posiłek
24 lutego 2016, 10:11
Konieczne to jest dostarczenie zapotrzebowania energetycznego, witamin i minerałów.
Poza tym zauważ, że tradycja jedzenia ciepłych posiłków jest w każdym kraju w którym występuje zima, myślę że tutaj może być geneza. Choć jak się ogląda programy o plemionach w afryce czy południowo-wschodniej azji to oni też poddają żywność obróbce termicznej . Gdzie się je same owoce na zimno?
24 lutego 2016, 10:15
:)
według Twojego podejścia to ja jem dwa, albo często i trzy obiady dziennie ;). Lubię jeśc na ciepło, lubię dania miesno-warzywne, pasjami kocham zupy. Nie jadam za to w ogóle kanapek.
Innym przykładem sa rawfoodowcy, oni nie jedza nic co zostało podgrzane do temp. wyższej niż 40 st. Tak lubią i się tym jarają, bo to modne.
Ty też sobie możesz obrać sposób żywienia jaki Ci odpowiada, tylko bądź rozsądna, pamiętaj że człowiek nie żyje samymi kaloriami, i nie powinno się jeśc produktów tylko jedzenie :)
24 lutego 2016, 10:32
Ja się zgadzam w zupełności z przedmówczyniami.
Osobiście lubię zjeść przynajmniej jeden ciepły posiłek dziennie. Jak go nie ma, z różnych przyczyn (wyjazd, urwanie głowy w pracy), to zjadam więcej niż zwykle. Dużo więcej mało wartościowych produktów. No i chodzę jakaś głodna.
24 lutego 2016, 11:06
Jedzenie ciepłych posiłków wiąże się z naszym położeniem geograficznym, kiedy to w chłodne pory roku jemy ciepłe posiłki by się ogrzać od środka. Spożywanie ciepłych pokarmów nie tylko na dłużej syci ale również jest dobre dla żołądka. Ja codziennie muszę zjeść obiad na ciepło, bo inaczej jestem głodna, śniadania też jem najczęściej ciepłe.
24 lutego 2016, 11:27
najpierw twarożek grani, dziś ciepły obiad.... Widzę, ze nie przekonam Cię do tego byś zaczęła słuchać potrzeb swojego organizmu? Uwierz, każdy jest wyjątkowy i niepowtarzalny :-) Nic co jest Twoje i wynika z potrzeb orgaznizmu nie musi być złe...
Edytowany przez Monic6241 24 lutego 2016, 11:28
24 lutego 2016, 12:58
No wlasnie w zimnym klimacie ludzie chca jesc cieple rzeczy - stad moda na gorace obiady i czeste jedzenie zupy w Polsce.
Troche mnie rozbawilo Twoje pojecie o tropikalnych krajach - serio myslisz ze ich glowny posilek to owoce??? W Azji czy Ameryce Poludniowej w okolicach rownika je sie gotowany ryz, ugotowane mieso, warrzywa etc. Ogolnie nie serwuje sie na goraco tylko takie dosc letnie podaja - bo wiadomo ze w 40 st nikt nie bedzie jadl wrzatku.
24 lutego 2016, 13:34
24 lutego 2016, 13:44
akurat w gorących klimatach obróbka cieplna bardzo często jest koniecznością z uwagi na mnożące się bakterie, pasozyty, robactwo i szybkie psucie jedzenia, więc też nie można mówić, że jak jest ciepło to się na ciepło nie je.
Edytowany przez Cyrica 24 lutego 2016, 15:16