1 lutego 2011, 21:19
Ostatnio monotonnie jem sznycle z indyka i marchewki - mielę 200-230g mięsa i jedną lub dwie ugotowane marchewki.
W innym temacie wspominałam, że w ogóle nie jestem głodna, jednak po 6 miesięcznej diecie nie potrafię znowu dodawać oleju, żeby wyszło bardziej kalorycznie. Z takiego obiadu wychodzi mi około 300kcal (mięso 230kcal, marchewki 30 lub mniej i białko z jajka 20). Nie lubię warzyw, tylko ziemniaki, ogórki kiszone i przegotowaną marchewkę (nienawidzę jej smaku, musi być miękka, bezsmakowa - wiem, bezsensu, ale taką lubię). Mogę po prostu tego mięsa dać więcej, 300 lub 400g? Nie będzie to trochę przesadzone? Zjem na pewno, bo jak coś jest pyszne, to jem aż pęknę ;)
pytanie co do czosnku: zorientowałam się, że czosnek ma kalorie, a ja go dużo sypię, takiego w proszku. Może mi to zaszkodzić?
pytanie co do marchewki: czy gotowana marchewka ma więcej kalorii? dużo się mówi o tym, że pobudza apetyt.
Edytowany przez wiolkazbaru 1 lutego 2011, 21:20
- Dołączył: 2007-06-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2292
1 lutego 2011, 21:37
Offelia - zgadzam się! :)
- Dołączył: 2006-11-20
- Miasto: Nyc
- Liczba postów: 921
1 lutego 2011, 21:41
hhahahahahahahahahahaha offelia U made my day!! najlepszy komentarz
- Dołączył: 2010-03-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 239
1 lutego 2011, 21:51
Gotowana marchewka ma wysokie IG, ale jeśli połączysz ją z białkiem- indykiem, to zbuforuje on tą właściwość. Kalorii nie ma więcej.
Takie monotonne odżywianie nie jest zdrowe. Radzę popróbować nowych warzyw, jeśli lubisz łagodne smaki to zjedz kalafior, groch, fasolę, soję, bakłażan. Może grzyby ci zasmakują.
I co to znaczy, że nie potrafisz dodać oleju? Jak ma być to stosuj i kropka, nie zastanawiaj się
![]()
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 83
1 lutego 2011, 22:01
1. Mięso nie zastąpi tłuszczy roślinnych. Szczególnie tak chude mięso.
2. A próbowałaś kiedyś sama przyrządzić warzywa tak jak lubisz? Też kiedyś nie lubiłam, ale kiedy zaczęłam sama gotować zaczęły mi smakować. Może jesteś po prostu uprzedzona?
3. Czosnek nie zaszkodzi, podobno nawet pomaga w odchudzaniu.
4. Nie ma więcej kcal, ma tylko wyższe IG.
5. Nie licz aż tak dokładnie każdej kalorii, wrzuć na luz, bo kiedyś ciężko Ci będzie z tego wyjść.
1 lutego 2011, 22:53
o mój Boże ofelia prawie spadłam z krzesła :) jak ty potrafisz wyrazić myśli bez słów :)