- Dołączył: 2009-02-13
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1755
29 stycznia 2011, 20:39
Od środy jestem na " Ananasku", tak nazywam moje odżywianie, które praktykuję od środy. Przez cały dzień jem świeżego ananasa + inne owoce. Rano serwuję sobie przepyszny koktajl z jogurtu naturalnego, mleka, płatków owsianych, ananasa, jabłka, banana, pomarańczy i czasami czegoś jeszcze, np. śliwki/ rodzynek. Do tego łyżeczka cukru trzcinowego i cynamon. Taka porcja wystarcza mi na dość długo. Później jem albo owego ananasa, albo lekką sałatkę z kurczakiem.
No i mam problem. Mój brzuch jest wydęty, waga nie spadła ani grama, moje samopoczucie jest bez zmian, piecze mnie język i nie mogę spać w nocy. DUŻYM plusem jest normalne wypróżnianie, co u mnie nie miało nigdy miejsca.
Bardzo lubię moje nowe jedzenie, w ogóle nie ciągnie mnie do słodyczy, do dań mącznych, pod tym względem rewelka. Nawet nie szkoda mi pieniędzy na niektóre owoce. Ale czy takie odżywianie coś mi pomoże z wagą? I czy zawsze owoce będą wzdymały mi brzuch?
On już jest siedem razy większy niż po maratonie ciastkowym;/
29 stycznia 2011, 20:41
Mimo że Ci to smakuję, w racjonalnej diecie powinny znaleźć się produkty mączne, mięso i tłuszcze.
Może brzuch się wydął bo nie dostarczasz mu wszystkich składników pokarmowych.
- Dołączył: 2009-02-13
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1755
29 stycznia 2011, 20:49
> Mimo że Ci to smakuję, w racjonalnej diecie
> powinny znaleźć się produkty mączne, mięso i
> tłuszcze
mąki nie jem od 4 dni, a mięsko i tłuszcz zawarte są w "drugim daniu dnia", czyli w sałatce. Składa się ona z kurczaka/paluszków krabowych, sałaty lodowej, pomidorów, ogórka konserwowego, ziaren słonecznika ew. pestek dyni, i dresignu z oliwy i musztardy francuskiej.
no i piję rano jedną kawę oraz później herbaty owocowe lub miętę.
29 stycznia 2011, 20:53
Może wzdęcia biorą się stąd że zaczęłaś jeść więcej produktów mlecznych.
Bo to na pewno nie wina owoców.
- Dołączył: 2009-02-13
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1755
29 stycznia 2011, 21:00
co do mleka to się zgodzę, że działa na mnie niekorzystnie, dlatego kupuję takie z obniżoną zawartością laktozy i jest już dobrze. A jeśli chodzi o jogurty, to jem je codziennie już chyba od 2 lat :) trochę dziwne, ale uwielbiam :)
29 stycznia 2011, 21:07
No ale jak się będziesz odżywiać po diecie? Chyba nie bardzo jest jak z niej wyjść...
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 433
29 stycznia 2011, 21:19
Ja mialam wydety brzuch na diecie owocowej ;p ale to jest tylko chwilowe wiec nie ma co sie martwic ... organizm moze sie przyzwyczaic.
A co do wagi to moze narazie nie rusza ale za nie dlugo ruszy ;) trzeba troche cierpliwosci lub podkrecic metabolizm herbatkami zielonymi ?
29 stycznia 2011, 22:28
2 posiłki w ciągi dnia to bez sensu - wrzucasz po 2 razy kupę jedzenia w siebie, rozciągasz żołądek etc.
Owoce, które jesz, sa słodkie i kaloryczne, więc pewnie od tego nie chudniesz.
Podziel te 2 posiłki na jeszcze 2 i będzie choć trochę lepiej.
I ćwicz do tego, może coś ruszy...