Temat: Jak poradzić sobie z okresowym łakomstwem????

Witam! pewnie wiele z Was, ma okropne napady głodu i różne dziwne (w moim wypadku słodkie) zachcianki, podczas okresu. Jak sobie z tym radzicie? Ja dwa tygodnie wytrzymałam bez słodyczy, a wczoraj jak głupia rzuciłam się na krówki i ciastka. ;/ Nie mogłam się powstrzymać. Oczywiście dziś wyrzuty sumienia - no i zjadłabym konia z kopytami. Obiecałam sobie, że poćwiczę, ale jak mnie będzie dalej tak brzuch bolał to nici z ruszania się.
Proszę o Wasze opinie, jak poradzić sobie w tym trudnym czasie! :)
ja mam sprawdzony sposób- pije wtedy zieloną herbatę bez cukru ;D ona mi pomaga ;) ewentualnie możesz wypić wodę mineralną z cytryną, to też pomaga ;*
zielona herbata mnie zapycha, pije jej dość dużo w ulubionym wielgachnym kubku. najgorzej, że ja wcale nie jestem głodna, ale jakoś tak moja podświadomość działa. zawsze sobie pozwalałam na dużo podczas okresu, żeby sobie zrekompensować moje cierpienia :P a teraz chcę z tym skończyć!
Mam ten sam problem. Okres mam od soboty ale zjadłam tylko dwie kostki czekoladki. Wmówiłam sobie, że to na podniesienie cukru. Oczywiście ćwiczę na hula. Jak mam okres robi mi się jakiś wielki brzuch i to mnie demotywuje do dalszych ćwiczeń. Zamiast słodkiego zjadam ćwiartkę jabłka. ;) działa ...:)
Ja dzięki Bogu na tydzień przed, w trakcie i 2 dni po okresie mogłabym nie jeść nic :D Żadnych zachcianek .. ;)
Pije dużo herbaty, potem jest mi niedobrze i na jedno wychodzi, bo i tak nic nie zjem ;]
mam to samo   i szczerze nazwałabym to zaburzeniami odżywiania
jak mnie nacisnie to gorzką czekoladę - przynajmniej pożytek jakiś - magnez

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.