15 stycznia 2011, 15:18
Co pierwsze? pytam sie bo wiem,ze owoców jakoś nie nalezy jeśc na noc czy coś słodkiego..? xd
1.
godzina po 16.00 - pomarańcza
18.00- Wasa z szynką z indyka
19.00- serek wiejski lekki z łyzeczką dżemu
2.
jakoś po 16.00- serek wiejski lekki z łyzeczką dżemu
18.00- wasa z szynka z indyka
19.00- pomarańcza
- Dołączył: 2008-12-08
- Miasto: ...
- Liczba postów: 5902
15 stycznia 2011, 15:20
Lepsza pierwsza wersja moim zdaniem. A nie lepiej do serka dodać pomidora, zamiast dżemu....
- Dołączył: 2006-05-18
- Miasto: Efate
- Liczba postów: 3389
15 stycznia 2011, 15:20
Ja tam jem owoce wieczorem i to mi nie szkodzi.
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1341
15 stycznia 2011, 15:23
ja na noc wole zjesc weglowodany zlozone zeby jakos przetrwac do rana
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1103
15 stycznia 2011, 15:26
ja zawsze najadam się owoców na noc. pomarańcz, jabłka
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Tarnobrzeg
- Liczba postów: 3434
15 stycznia 2011, 15:28
anulkalove, bez przesady, od 1 łyżeczki dzemu nikt nie utyl ani nikomu nic się nie stało...
ja przez cała dietę jadłam na kolacje twaróg z 5 łyżeczkami miodu/ dżemu i jakoś nie odbiło się to w żadnym wypadku na mojej wadze.
15 stycznia 2011, 15:31
może i tak, ale juz jadłam dzisiaj pomidora xd.
albo zamiast dżemu mogę wypróbować z cynamonem..? dobre będzie;/ ?
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
15 stycznia 2011, 15:35
Podobno owoce jedzone na noc gniją w żołądku, dlatego lepiej ich nie jeść wieczorem. No ale bez przesady, jak masz zjeść patona czy owoc, choćby o 12 w nocy, to zjedz owoc.
Odpowiadając na pytanie: zestaw 1 jest lepszy.
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Tarnobrzeg
- Liczba postów: 3434
15 stycznia 2011, 15:40
mozesz zjesc 1 lyzeczke dzemu, i naprawde nic sie nie stanie ;) uwierz, nawet codziennie mozesz sobie pozwalac na 1 lyzeczke dzemu, przeciez to nie pol sloika, a lyeczka dzemu niskoslodzonego to ok 30 kcal. ;D
15 stycznia 2011, 15:53
milosniczka - dobrze to zabrzmiało, "gniją" w żołądku :D haha