Temat: dieta, a makaron + waga makaronu, ryżu po ugotowaniu.

Wczoraj moja wykładwoczyni mowiła,że jakiś czas temu się odchudzała i dietetyczka jej powiedziała, że makaron spokojnie można jeść- nieważne jaki:) także jedz jaki chcesz;)

~ dobrze wiedzieć :) a jak sprawa się ma z obliczanie wagi makaronu? Czy ktoś mi wyjaśni jak powinnam się sugerować wagą suchego makaronu a już tego po ugotowaniu? Czy jego wartość kaloryczna i waga zmienią się czy jest to raczej bez znaczenia?

to chyba tak wychodzi ze 1 szklanka  suchego=2 ugotowane makaronu. Woreczek kaszy i ryzu po ugotowaniu daja 2 szklanki. najlepsze sa pełnoziarnisty, durum, zytni, kasza gryczana a ryz brązowy 

To jak zmieni się objętość makaronu po ugotowaniu zależy tylko i wyłącznie od jego typu. Polecam durum pełnoziarnisty, jest pyszny :) lepszy niż zwykły pełnoziarnisty. Poza tym jestem fanką gryczanego makaronu, więc też polecam. No i np. makaron gryczany bez domieszki mąki pszennej praktycznie w ogóle nie zmienia objętości.

Tabelka kaloryczności podana na opakowaniu jest tylko i wyłącznie dla suchego makaronu, wiec jak bierzesz 50g suchego, to liczysz 50g z tabelki.

Makarony, ryże, kasze waży się przed ugotowaniem. Co do rodzaju makaronu, to nie robię problemu jak mam paczkę zwykłego makaronu, tylko go gotuję. Przecież nie wyrzucę... Osobiście kupuję makaron pełnoziarnisty, czasami durum, zależy na co mam ochotę. Jem to na co mi przyjdzie ochota, byle w rozsądnej ilości :)

Wiadomo makaron to makaron, ważne aby nie pochłonąć całej paczki za jednym posiedzeniem :) Zastanawia mnie tylko fakt jak to jest z jego kalorycznością i objętością. Gdzieś doszukałam się informacji, że po ugotowaniu wartość kaloryczna makaronu się nie zmienia, jedynie jego objętość się zwiększa 2krotnie. 
Czyli zakładając, że chce zjeść 100g makaron gotowanego - to powinnam ugotować 50g suchego? wybaczcie dość niemądre pytanie ale zastanawia mnie ta kwestia, bo mam problem właśnie z doborem porcji i wiem, że powinnam na to uważać...

Ja wcinam makaron do każdego obiadu i chudnę, aczkolwiek zawsze wybieram pełnoziarnisty Goliard. Nie polecam Lubelli, bo jest okropny. 

100 g makaronu gotowanego to bardzo mało, ja gotuję 100 g makaronu suchego, czyli wychodzi 200 gotowanego. 

ok, dzięki dziewczyny za odpowiedź! :)